Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stamping Buffet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stamping Buffet. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 lipca 2015

Beach Party

Cześć!
Dzisiaj znów neony! Mam nadzieje, że jeszcze Wam się nie znudziły ;) Dlaczego Beach Party jako tytuł? To mani sprawia, że myślę o zachodzie słońca nad morzem i jest tematycznie związane z muzyką przez wzór stemplowy jaki wybrałam. Wszystko razem stworzyło klimat imprezy na plaży :)

Hi!
Neons again today! Hope You're not bored with them yet ;) Why Beach Party for the title? This manicure makes me think about a sunset at the sea and it's music themed because of the stamping design I picked. All of this together gave a feeling of a party on the beach :)


Plan na to mani był nieco inny, ale nie dogadałam się z bazą.. Chciałam zrobić neonowo pomarańczowe paznokcie z fioletowymi stemplowymi wzorkami. Niestety kolor jakiego użyłam nie zamierzał pokryć moich paznokci. Nawet po czterech warstwach Salon Perfect Summer Escape miałam widoczne końcówki. Cóż, byłam zdeterminowana więc wpadłam na pomysł gradientu. Uwierzcie, że przejście było lżejsze niż wyszło na zdjęciach. Gradient zrobiłam przy pomocy Color Club Warhol, ale nie wygląda zbyt różowo prawda? Pomarańczowa baza zmieniła trochę różowe odcienie, ale zdjęcia też nie są zbyt trafne. Gradient był bardziej różowy na żywo.

The plan for this manicure was a bit different, but I didn't get along with the base colour.. I wanted to do neon orange nails with a purple stamping design. Unfortunately the colour I used wasn't going to cover my nails. Even after four coats of Salon Perfect Summer Escape I had visible nail lines. Well, I was determined so I came up with a gradient.. Believe me that the gradient was softer than it seems on the photos. I did the gradient with Color Club Warhol, but it doesn't look that pink right? The orange base changed the pinks a bit, but thephotos aren't accurate too. The gradient was more pink in real life.




















Płytka do stempli jakiej tutaj użyłam to Pueen 62 z kolekcji Stamping Buffet. Wzorek odbiłam stemplem CS i lakierem Mundo de Unas Purple. Na wierzchu top GR Gel Look i INM Out The Door.

The stamping plate I used here is Pueen 62 from the Stamping Buffet collection. I stamped the design with the CS stamper and Mundo de Unas Purple nail polish. On top You can see GR Gel Look and INM Out The Door.


Poniżej możecie zobaczyć dwa zdjęcia zrobione w sztucznym świetle, pod lampą pierścieniową. Myślałam, że uda się złapać lepiej kolory, ale mój smartfon po prostu nie jest do tego zdolny :D

Below You can see two photos taken in artificial light, under a ring light. I thought I would catch the colour better, but my smartphone just isn't capable to do that :D




















Tutaj są produkty jakich użyłam.

Here are the products I used.


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Projekt Stemplowej Maniaczki: Tydzień 4 - Dwukolorowe

Cześć!
Czas upływa i dobiliśmy do czwartego tygodnia Projektu Stemplowej Maniaczki Red Rouge. Tym razem tematem są Dwukolorowe albo Wielokolorowe stemple, w moim przypadku są to głównie cztery kolory!

Hi!
Time is passing by and we reached the fourth week of Red Rouge's Stamping Maniac Project. This time the theme is Two colour or Multi colour stamping, in my case it's mainly four colours :)


W tym tygodniu postanowiłam zrobić co na prawdę kolorowego i optymistycznego. To moja pierwsza próba stemplowania z użyciem więcej niż jednego koloru i nie jest to tak proste jak wygląda :D Mam nadzieję, że spodoba Wam się moja propozycja.
This week I decided to do something really colourful and optimistic. This is my first try with stamping using more than one colour and it's not as easy as it looks like :D Hope You like my proposition!


Przede wszystkim musiałam wybrać kolor bazowy. Kiedy wyobrażałam sobie to mani od razu pomyslałam o czerni.. potem po jakimś czasie zdecydowałam się na czerń i biel. Nie wiem w sumie dlaczego to zrobiłam, nie specjalnie lubię biel na sobie. Cóż jak to mówią "co się stało, to się nie odstanie", ale i tak bardziej podobają mi się czarne paznokcie!

First of all I had to pick a base colour. When I pictured this manicure I instantly thought about black.. than after a while I decided to do black and white. I don't quite know why I did that, I don't particularly like white on my. Well, as they say "what's done is done", but I like the black nails better!




















W tym mani użyłam mojej zwyczajowej bieli i czerni, to jest Safari 07 i My Secret 121. Nałożyłam dwie warstwy białego i trzy warstwy czarnego lakieru.

In this manicure I used my regular white and black, that is Safari 07 and My Secret 121. I applied two coats of the black and three coats of the white polish.


Następnym krokiem był wybór stemplowego wzoru. Wiedziałam, że mają to być literki i ostatecznie zdecydowałam się użyć płytki Pueen 50 z zestawu Stamping Buffet. Wzór odbijałam Stemplem Creative Shop i kilkoma lakierami do stempli Mundo de Unas (Avocado, Yellow, Mexican Pink, Blue). Miałam trochę trudności ze zmieszczeniem wszystkich czterech kolorów na jeden paznokieć. Czasami kiedy ściągałam większą ilość lakieru zostawałam tylko z dwoma lub trzema kolorami na stemplu. Po pewnym czasie załapałam co i jak :)
Next step was choosing the stamping design. I knew I wanted it to be letter and I eventually decided to use the Pueen 50 image plate from the Stamping Buffet set. I stamped the design with the Creative Shop Stamper and a bunch of Mundo de Unas stamping polishes (Avocado, Yellow, Mexican Pink, Blue). I had some difficulties at first with fitting all four colours on one nail. Sometimes when I scraped a bigger amount of the polishes I ended up with just two or three colours on the stamper. After a while I got the hang of it :)




















Poniżej możecie zobaczyć lakieru bazowe i płytkę jakiej użyłam.
Below You can see the base polishes and the image plate I used.


Do obejrzenia wszystkich prac zapraszam na bloga Red Rouge. Moje poprzednie prace znajdziecie tutaj:

To see all the manicures please go to Red Rouge's blog. You can find my previous work here:


Projekt Stemplowej Maniaczki u Red Rouge

czwartek, 20 listopada 2014

Korektor lakieru w pisaku z Born Pretty Store.

Nail Polish Removal Pen from Born Pretty Store.

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam jedno z najważniejszych narzędzi jakich używam podczas malowania paznokci. To właściwie jedna z rzeczy bez których nawet się za to nie zabieram! Będę pisać o korektorach lakieru w pisaku.

Today I'd like to show You one of the most important tools I use when I paint my nails. It's actually one of the things without which I don't even start! I'll be writing about nail polish removal pen's.


Pokazane powyżej korektory dostałam ze sklepu Born Pretty Store do recenzji. Możecie je znaleźć TUTAJ. Zestaw zawiera pięć sztuk, ich cena to 5,12$.

Removal pen's shown above were send to me by Born Pretty Store for review. You can find them HERE. The set contains five pen's, they cost 5.12$.


Każdy pisak ma dwie zatyczki: jedną kryjącą końcówkę, której używamy przy czyszczeniu, drugą żaby przechowywać zapasowe końcówki (mamy ich trzy do każdego pisaka). Końcówka której używamy do poprawek jest wyjmowana, to tędy wlewamy zmywacz do pisaka. Aceton albo zmywacz ma się sączyć przez końcówkę i pozwalać nam wyczyścić wszelki "bałagan" narobiony podczas malowania paznokci. Osobiście wolę po prostu moczyć końcówkę w zmywaczu. Zawsze mam w pogotowiu kartkę papieru o którą wycieram końcówkę z nadmiaru zmywacza oraz z resztek zmywanego lakieru.

Each pen has two caps: one covering the end we use to clean up, the second to store our backup ends (we have three of these for every pen). The end we use for corrections is removable, that's the way we get acotone inside the pen. Acetone or nail polish remover is meant to seep through the end of the pen and allow us to clean any mess we made painting our nails. Personally I like to just dip the end of the pen in nail polish remover. I always have a sheet of paper to rub off access of the nail remover and bits of the nail polish I got rid off.




















Korektorów używam głównie do czyszczenia skórek po zrobieniu mani. Lubię gdy linia lakieru jest idealna. Próbowałam kilku sposobów m.in. pędzelka moczonego w zmywaczu, wykałaczki owiniętej watą - zdecydowanym faworytem są jednak korektory w pisaku. Świetnie sprawdzają się też podczas czyszczenia po wykonaniu całopaznokciowych stempli.

I use removal pen's mostly for cleaning cuticles after doing my manicure. I like when the line of nail polish is ideal. I tried a couple ways to do it, including a brush dipped in acetone, a toothpick with cotton wool - removal pen's are a definite favourite. They also work very well while cleaning after doing full nail stamping.





















Jak widzicie pisaki są bardzo dokładne, chociaż miałam kiedyś takie o jeszcze lepszych końcówkach. Były one z firmy Donegal, niestety nie są już dostępne. Byłam bardzo szczęśliwa, że znalazłam te w dużo, dużo lepszej cenie i dalej o dobrej jakości.

 As you can see the removal pen's are really precise, although I once had pen's with even better ends. They were from the Donegal company, sadly they're no longer available. I was really happy to find these for a much, much better price and still of good quality.






















Korzystając z okazji chciałabym pokazać Wam nowe mani. To zwykły ciemny kolor bazowy z ładnym złotym wzorkiem. Powyższe zdjęcia zrobiłam w sztucznym świetle, kilka następnych w dziennym.

Taking this opportunity I would like to show You my new manicure. It's a plain dark base with a nice gold design. I made the photos above in artificial light, the next few in natural light.


 
Kolor bazowy to Essie After School Boy Blazer. To bardzo ciemny granat, w większości wygląda prawie jak czerń. Użyłam dwóch warstw.

The base colour is Essie After School Boy Blazer. It's a very dark navy, most times it looks almost black. I used two coats.





















Wzorek pochodzi z płytki Pueen Stamping Buffet numer 59. Lakier którego użyłam do stemplowania to Essence A Piece Of Forever z kolekcji Twilight Saga Breaking Dawn.

The design comes from the Pueen Stamping Buffet image plate number 59. The nail polish I used for stamping is Essence A Piece Of Forever from the Twilight Saga Breaking Dawn collection.



Podczas zakupów na stronie Born Pretty Store pamiętajcie o kodzie rabatowym HMG10 z mojego bloga. Uprawnia on do 10% zniżki na zakupy. Przesyłka jest darmowa!

While shopping on the Born Pretty Store site remember about the discount code HMG10 from my blog. It entitles to a 10% discount for your purchases. The shipping is free!

środa, 9 lipca 2014

Holo duet z Colour Alike Black Saint i To Był Maj

Noc zakupów w sklepie Colorowo skusiła mnie do zakupu kilku nowych, lakierowych dzieci. Dzisiaj pokażę Wam jedno z nich.


Moje zbiory powiększyły się m.in. o kolekcje Trele Pastele z której pochodzi lakier Colour Alike 513 To Był Maj. Dorzuciłam do niego jeszcze lakier Black Saint i wzorek, żeby było ciekawiej :)





















Zacznę od jednego ze starszych nabytków. Colour Alike Black Saint złapałam jak tylko się pojawił. To czarne, średnio mocne holo o niesamowitym kryciu. Na moich zdjęciach są dwie warstwy, ale do pełnego krycia wystarczyła tylko JEDNA! Ja dorzuciłam druga tylko dlatego, że jak nakładałam top coat to przy nasadzie paznokcia robiłam sobie prześwity. Dość mocno chyba przyciskam w tym miejscy pędzelek.


Lakier Colour Alike To Był Maj to śliczny odcień mięty z dość delikatnych holograficznym efektem. Bardzo ładny lakier. Ten też krył nieźle. Tu już trzeba było dwóch warstw, ale to i tak niezły wynik.




















Oba lakiery nie sprawiły mi żadnych problemów w aplikacji. Nakładały się przyjemnie. Mam wrażenie, że one są jednocześnie dość rzadkie i zwarte. Niby lejące, ale nie zalewające skórek. Black Saint mógł być nieznacznie bardziej zwarty od To Był Maj.


Całość postanowiłam zwieńczyć wzorkiem stempelkowym zrobionym właśnie lakierem Black Saint. Użyłam płytki Pueen 59 z kolekcji Stamping Buffet.  Możecie zaobserwować tutaj jak świetnie lakier Black Saint nadaje się do stemplowania, idealnie się odbił!




















Paznokcie z wzorkiem pokryłam topem Golden Rose Gel Look. Następnie wszystkie topem INM Out The Door. Nieskromnie powiem, że bardzo mi się podoba to mani :)


Poniżej chciałam pokazać Wam te holograficzne lakiery w słońcu. Jak widzicie paznokcie tutaj są dłuższe. Cóż, coś nie pasowało mi w kształcie i tak je równałam, że zostało to co na zdjęciach wyżej - malusie migdałusie :D




















Mam nadzieję, że widzicie efekt holo. On tam jest - zapewniam Was! Na czerni oczywiście mocniejszy, jednak na pastelach też jest. Może nie jest to powalające możne holo, jednak mi bardzo się podoba.


Czas na makijaż - tym razem mięta z czernią. Adekwatnie do paznokci :) Użyłam cienia Summer Breeze z paletki Sleek Snapshots i czarnego cienia Inglot AMC 63.



Poniżej możecie zobaczyć większość użytych kosmetyków.


wtorek, 13 maja 2014

Fioletowe cudo, czyli Zoya Aurora *.*

Zoya Aurora - była warta każdego grosza! To najpiękniejszy fioletowy lakier pod słońcem. Pod słońcem, dosłownie!


Pod lakierem Zoya jest Joko J117 Sweet Plum. Dałam jedną warstwę Joko i dwie lakieru Zoya. Idealnie pokryły płytkę.


Zoya jest tutaj gwoździem programu, ale może słowo o pozostałych elementach mani. Jasny lakier na serdecznym i środkowym to Essie To Buy Or Not To Buy.


Całość prezentowała się nieźle, jednak naszło mnie jeszcze na wzorek. Użyłam płytki Pueen Stamping Buffet 59 oraz lakieru do stempli Konad.


Poniżej chciałam pokazać Wam zdjęcia w słońcu. Zoya jest powalająca w słońcu, ale telefon nie chciał pokazać efektu. To niemal liniowe refleksy. Super!


Mani pokryłam topem INM, sam wzorek również Golden Rose Gel Look. Ciekawostką jest, że Zoya świetnie się zmyła, nie było żadnych problemów podobnych jak przy brokatach.


















Poniżej użyte lakiery i płytka