Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sweet Plum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sweet Plum. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 maja 2014

Fioletowe cudo, czyli Zoya Aurora *.*

Zoya Aurora - była warta każdego grosza! To najpiękniejszy fioletowy lakier pod słońcem. Pod słońcem, dosłownie!


Pod lakierem Zoya jest Joko J117 Sweet Plum. Dałam jedną warstwę Joko i dwie lakieru Zoya. Idealnie pokryły płytkę.


Zoya jest tutaj gwoździem programu, ale może słowo o pozostałych elementach mani. Jasny lakier na serdecznym i środkowym to Essie To Buy Or Not To Buy.


Całość prezentowała się nieźle, jednak naszło mnie jeszcze na wzorek. Użyłam płytki Pueen Stamping Buffet 59 oraz lakieru do stempli Konad.


Poniżej chciałam pokazać Wam zdjęcia w słońcu. Zoya jest powalająca w słońcu, ale telefon nie chciał pokazać efektu. To niemal liniowe refleksy. Super!


Mani pokryłam topem INM, sam wzorek również Golden Rose Gel Look. Ciekawostką jest, że Zoya świetnie się zmyła, nie było żadnych problemów podobnych jak przy brokatach.


















Poniżej użyte lakiery i płytka


wtorek, 11 marca 2014

Randka z fioletem

Dzisiaj pokażę Wam manicure, który strasznie mi się spodobał. Nosiłam go dopóki całkiem się nie zniszczył.


Jasny lakier to Essie Meet Me At The Altar. Nie dajcie się zmylić zdjęciom, to nie biel! Bo na niektórych, na moim monitorze trochę tak wygląda.. To bardzo przyjemny chłodny, rozbielony odcień różu z delikatnymi, srebrnymi drobinkami. Moja wersja ma wąski pędzelek. Użyłam tutaj trzech warstw i osiągnęłam pełne krycie.




















Cała koncepcja powstała po nieudanych ćwiekach ostatnio. Ćwieki ze mną wygrały, więc w ruch poszły mniejsze ozdóbki. To okrągłe, płaskie, fioletowe kółeczka, które nabyłam chyba z 10 lat temu. Przeleżały nieużywane cały czas paznokciowej ignorancji i powróciły teraz do łask. Świetnie się sprawdziły, pokryłam je dwoma warstwami topu i nie haczyły ani nic takiego. Ich kolor zdeterminował resztę mani, od razu pomyślałam o pewnym pięknym Kleancolorze, który ma identyczne drobinki!


Kleancolor o którym mowa to 36 Sparkle Purple. Jest niesamowicie urokliwy. Ja dałam jedną warstwę tego brokatu na bazę z Joko J117 Sweet Plum. Joko to shimmerkowy, ciemny fiolet, idealnie pasujący do Kleancolora.


Uwierzcie, że żadne zdjęcia nie oddadzą piękna tego brokatu. To dość drobny glitter w kolorze różu i fioletu. Piękny!!!




















Kleancolory ogólnie maja tylko jedna małą wadę, a może dwie. Śmierdzą strasznie i słabo schną. Ja nawet nakładając na wierzch INM Out The Door długo czekam, żeby upewnić się, że wszystko jest suche. Cóż, jak dla mnie warto się poświęcić, na prawdę warto!


Mani wyszło bardzo elegancko, tak dostojnie :) Bardzo mi się podobało, mówiąc nieskromnie :D

Tutaj mam zdjęcie w sztucznym świetle. Myślałam, że uchwycę choć trochę czar tego brokatu... ale nie! Nie da rady ;)


Powyżej użyte lakiery i ozdoby

 

Jak Wam się podoba?