Cudowności od Orly! Tak, znowu mam fazę zakupową.. tym razem właśnie na Orly. Dzisiaj pokażę Wam lakier, który niemal śnił mi się po nocach.
Orly Rock It to jeden z lakierów z kolekcji Mineral-FX. Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, jakoś nie przykuł mojej uwagi. Potem jednak zobaczyłam pirackie mani Sabbathy ze SpookyNails i stwierdziłam, że muszę go mieć! Samo zdobienie Sabb skradło mi serce, ale ten Orly właśnie wtedy mnie wyjątkowo urzekł.
Na początek mam zdjęcia w sztucznym świetle, bo jakoś zdecydowanie lepiej mi wyszły. Widać jaki piękny jest, prawda? W butelce wyglądał trochę złotawo. Bałam się, że wyjdzie z niego czerwień ze złotym shimmerem, a dopiero gdzieś na dnie butli różowawe tony. Jednak nie zawiodłam się i ma dokładnie taki kolor, jaki chciałam - bardziej różowawy, niż czerwony, a złota nie widać.
Oczywiście pod spodem jest baza. Wolę zrobić sobie zarys kremowym lakierem, a brokaty czy shimmery dopiero na wierzch. Tutaj użyłam jednej warstwy Joko J110 Frozen Raspberries. Akurat kolorystycznie nieźle pasował. Dalej dałam dwie warstwy Orly Rock It. Idealne krycie.
Teraz dzienne światło, ale te zdjęci innym sprzętem były robione i szału nie ma...
Za to chociaż kolor jest idealnie oddany właśnie na tych zdjęciach! Tylko mam wrażenie, że cały shimmer rozmyty.
Jakiś niebieski brokat mi się wkradł na serdeczny :) A nie malowałam niczym takim w sumie, magia! Całość pokryłam jedną warstwą INM Out The Door.
Z kolekcji Mineral-FX mam jeszcze lakier Rococo a Go Go. Na pewno w najbliższym czasie pokażę. Na razie muszę się jednak nacieszyć Rock It, jak Wam się podoba?
Użyte lakiery poniżej oraz małe zdjęcie rodzinne moich, w większości nowych, orzełkowych dzieci!
bosz, ile orzełków :D
OdpowiedzUsuń:D:D:D taka moja, mała rodzinka!
UsuńSmakowite zakupy :) A ten orly jest super, tez bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńO ludzie, ty to chyba wszystko masz! hehe A Orly, śliczny :)
UsuńWszystkiego nie mam, gdzie tam,,,,ale trochę tego się nazbierało :DDDD
UsuńHeheheh no, no :D
Usuńa czemu ja nie wiem o tym, że Mgiełka ma bloga?:P
OdpowiedzUsuńAaaaaa no mam :):):) ale w sumie dopiero powoli zaczynam ;)
UsuńOoo kurczaki.... ile cudowności☺ Lakier ładny, bardziej podobają mi mi się zdjęcia w świetle dziennym, na tych w sztucznym za bardzo mi wpada w bordo.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego wstawiłam te w dziennym, mimo słabszej jakości. Kolor na nich zdecydowanie bardziej adekwatnie wyszedł. Teraz na tapecie będą Orly :D
UsuńW dziennym wygląda rewelacyjnie *.*
OdpowiedzUsuńMów co jest w tej zacnej kupce i kuś! :D
Tak, kolor w dziennym jest ekstra! Oooo zdecydowanie będę kusić w najbliższym czasie właśnie Orly!
UsuńPiękny lakier, ale.... Twoja kolekcja *_* Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńOoooo Kochana sama masz niezły zbiorek lakierów, pokaz kiedyś ;) Fakt, że u mnie to Orly, to tylko objaw mojej ostatniej, zakupowej fazy na Orly ;)
Usuń