Ta żarówa to China Glaze Highlight Of My Summer. Jest jednym z kremowych neonów z letniej kolekcji Sunsational z 2013 r. Część tej kolekcji to kremy, część to żelki. Nie omieszkałam sprawić sobie całego kremowego kawałka :D
Ten lakier mnie skusił jako drugi po Sun Of a Peach. Jest niesamowity!
Do krycia potrzebowałam tylko 3 warstw i to trzeciej pro forma bardziej.
Na prawdę nieźle krył jak na neon. byłam zaskoczona. Schnie bardzo
szybko, więc te trzy warstwy to czysta przyjemność. Wysycha do półmatu.
Przepadłam w uroku neonów, no przepadłam!
Oczywiście złapanie rzeczywistego koloru jest niewykonalne w moim przypadku. Dodajcie do siebie kolory z tych dwóch zdjęć i wyobraźcie sobie, że jest właśnie taki pomiędzy.
Na Chince w moim wykonaniu jest jeszcze mgiełka Golden Rose Paris 98. Jakoś tak pasuje mi do neonów, a że wiecznie coś mi wpadnie, bombluje to mogę nią to ukryć. Mgiełka jest różnokolorowym, bardzo drobnym brokatem. Coś średnio to widać na zdjęciach. Jest rewelacyjna!
Całość tradycyjnie pokryta INM.
Tutaj lakiery jakich użyłam.
Świetnie im razem :) A tyle złych opinii o kryciu tej kolekcji czytałam...ale chyba się w końcu na te kremy kiedyś skuszę :DDDD bo kolory są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, kolekcja jest zacna! Żelki są podobno okropne pod względem krycia.. Kremy te to tak różnie. Ten jest wyjątkowo niezły. Sun Of a Peach trochę słabszy, już miejscami 5 warstw. That's Shore Bright też był ok, ale mniej neonowy od tych, a szkoda.. Zresztą, pewnie niedługo zobaczysz i resztę u mnie ;) Będę kuuuuusiiiić!
Usuń