niedziela, 26 października 2014

Halloween'owe MUST HAVE!

Dzisiaj pokaże Wam mani, które jest kwintesencją Halloween. Przecież to święto nie odbyłoby się bez dyni!


Grunt to dużo pomarańczu. Bazą w tym mani jest lakier Essie Fear or Desire. To dość soczysty odcień pomarańczu, na zdjęciach są dwie i trzy warstwy. Jak widzicie, różnicy nie ma więc można zostać przy dwóch :)


Całość mani tworzą tak na prawdę wzorki. Znów zrobiłam przegląd moich płytek i wybrałam jak najbardziej pasujące do siebie.




















Dynie z kciuka i serdecznego pochodzą z płytki Bundle Monster BM224. Większa na środkowym również pochodzi z płytki Bundle Monster, tym razem z BM222. Niepokojące konary na reszcie paznokci to części drzewa z płytki Gothic 04 firmy MoYou London.


Wzorki odbiłam po raz kolejny lakierem My Secret 121.



Wzorki zabezpieczyłam topem Golden Rose Gel Look oraz INM Out The Door.


Mam nadzieję, że również to mani Wam się spodoba. To prawdopodobnie zwieńczenie mojej serii Halloween'owej. Myślałam jeszcze o opublikowaniu mani, które faktycznie będę nosiła w Halloween, będzie to jednak prawdopodobnie coś nudnego ;)




















Poniżej użyte lakiery.



piątek, 24 października 2014

Halloween'owych mani ciąg dalszy: Creepy!

Creepy House, Creepy Trees, Creepy Cemetery.. Mam nadzieję, że jeszcze Wam się nie znudziły halloween'owe mani w moim wykonaniu.


Dzisiaj mam dla Was kolejny "widoczek". Trochę drzew, cmentarz i dom rodem z rodziny Adamsów.



Bazą w tym mani jest lakier China Glaze Recycle. To po prostu szary lakier, ale idealnie nadaje się do tego mani. Na zdjęciach są trzy warstwy, ale z tego co pamiętam zazwyczaj wystarczały dwie.. Zostało mi tego lakieru już niewiele, więc może stąd lekko zmienił konsystencję i narobiłam trochę smug.




















Całość uwieczniły wzorki. Użyłam tutaj płytki Gothic 04 firmy MoYou London. Z niej pochodzą upiorne drzewa i cmentarz. Dom pochodzi zaś z płytki Bundle Moster 305.


Wzorki odbiłam czarnym lakierem My Secret 121.


Wzorki pokryłam tradycyjnie topem Golden Rose Gel Look oraz topem INM Out The Door.




















Jak udało się według Was to mani?


Poniżej są użyte lakiery.



środa, 22 października 2014

Halloween'owe Nietoperze

Nocne niebo, księżyc w pełni i nietoperze.. Halloween'owej serii ciąg dalszy :D


Takie mani widziałam kiedyś na stronie PrettyPurplePolish i bardzo chciałam spróbować czegoś w tej konwencji u siebie. Moja interpretacja trochę się różni - wiadomo, nie mniej bardzo się zainspirowałam zdjęciem z linka :)


Jak zaczęłam stemplować trochę się przestraszyłam, że wzorki zleją mi się z cieniowanie. Mam nadzieję, że je widać i nie muszę Wam dawać słowa, że to nietoperze :D




















Mani zaczęłam od pomalowania paznokci jedną warstwą Essie Mesmerize, miała to być baza pod jeden z głównych kolorów jakich użyłam.


Następnie na tak przygotowane paznokcie dała jedna warstwę lakieru Colour Alike 474 Sen Olimpii. To piękny granatowy lakier z małymi glassfleck'owymi drobinkami. Drobinki w buteleczce są srebrne, jednak na paznokciach zakrywa je baza i maja kolor niebieski :)


Przyszła pora na cieniowanie, choć to duże słowo w stosunku do tego co zrobiłam. Ja tylko pociapałam po ciemnym lakierze jaśniejszymi, przy pomocy gąbki do naczyń.  Na początku zaczęłam lakierem Color Club Sky High, jednak nie było to prawie wcale jaśniejsze. Wiedziałam, że końce paznokci muszą być sporo jaśniejsze żeby było widać potem wzorki, więc wzięłam lakier Colour Alike 512 Niebieskie Migdały. Ten sprawdził się świetnie.




















Dorzuciłam księżyc w pełni na kciukach i serdecznych. Użyłam do tego lakieru O.P.I My Vampire Is Buff oraz sondy. Następnie odstemplowałam na wszystkich paznokciach nietoperze lakierem My Secret 121. Wzorki pochodzą z dwóch płytek Bundle Monster: BM13 i BM213. Całość pokryłam topem Golden Rose Gel Look i voila!


Poniżej dwa główne kolorki użyte w tym mani oraz płytki do stempli.


Jak podoba Wam się dzisiejsza propozycja? Mam wrażenie, że jasne końce i ilość warstw lakieru na końcach trochę poszerzają mi optycznie tą część płytki. Może jestem przewrażliwiona, bo zawsze bardzo pilnuję, żeby mi się paznokcie nie rozszerzały. Jak Wam się to widzi?



wtorek, 21 października 2014

Halloween po raz kolejny: Gotyk!

Krwiście czerwony lakier i krzyże? O tak, Halloween nadal na tapecie :D


Tym razem dość delikatna propozycja jak na halloween'owe wariacje. Klasyczne, czerwone mani ze stempelkowym akcentem. Całość wyszła dość gotycko, jak na mój gust.




















Czerwony lakier to jeden z moich ulubieńców - Essie Size Matters. Chłodna, dość ciemna czerwień, która dodatkowo jest bezproblemowa. Na moich zdjęciach są dwie warstwy i tyle wystarcza do pokrycia paznokci. Moja wersja ma wąski pędzelek (zazwyczaj wolę te grubsze), a aplikacja i tak jest szybka i bezproblemowa.


Jasny lakier, którego użyłam na kciuku i serdecznym to O.P.I My Vampire Is Buff. Nazwa idealnie wpisuje się w konwencję tego mani :D To również jest jeden z bardzo lubianych przeze mnie lakierów. Piękny, neutralny nudziak. Dla mnie ani nie różowy, ani nie beżowy. Na zdjęciach są trzy warstwy i zazwyczaj tyle mu potrzeba do idealnego krycia. Aplikacja bardzo przyjemna, prawie nie odczuwa się tych trzech warstw.



Tym razem do święta Halloween nawiązuje głównie wzorek. Krzyż pochodzi z płytki Biker 04 firmy MoYou London. Na tej płytce jest mnóstwo motywów tego typu.


Do stemplowania użyłam lakieru My Secret 121. Wzorek odbił się prawie idealnie, chociaż natrudziłam się żaby był prosto. Chyba nie mam zmysłu pion-poziom :D Zazwyczaj przy takich horyzontalnych wzorkach mam niemałe problemy.




















Na koniec, żeby kciuk i serdeczny nawiązywały bardziej do reszty paznokci, dodałam na krzyżach czerwone oczka lakierem Essie.


Paznokcie z wzorkiem pokryłam jak zwykle topem Golden Rose Gel Look, później zaś wszystko już - topem INM Out The Door.


Poniżej użyte lakiery i płytka.



P.S Coś sobie napsułam w tym poście i musiałam dodać go ponownie. Jeżeli dacie radę, skomentujcie proszę tutaj ponownie.

sobota, 18 października 2014

Halloween'owe Pająki :)

Dzisiaj mam do pokazania kolejne halloween'owe mani. Tym razem stempelkowe pająki :)


To też jedno z tych mani, które za mną chodziły od dawna. Coś podobnego widziałam kiedyś u Scrangie i od tamtej pory siedzi mi w głowie. W końcu się za nie zabrałam :)


Bazą jest tutaj zwykły czarny, kremowy lakier - My Secret 121. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. To chyba jedna z moich ulubionych czerni. Bardzo ładnie zmywa się ze skórek, nieźle kryje, nie ma na co narzekać.




















Stemple są tutaj główną atrakcją. Wszystkie wzorki związane miały być z pająkami, a więc są przede wszystkim pajęczyny w dużej ilości :)


Użyłam tutaj płytek Bundle Monster BM 013 oraz BMH 07.




















Stemplowałam lakierem Essence Magnetics 01 Miracle Shine. Bardzo lubię odbijać lakierami z tej serii, świetnie się u mnie sprawdzają.


Poniżej wszystko czego użyłam.

Jak Wam się tym razem podoba?