Dzisiaj pokaże Wam mani, które jest kwintesencją Halloween. Przecież to święto nie odbyłoby się bez dyni!
Grunt to dużo pomarańczu. Bazą w tym mani jest lakier Essie Fear or Desire. To dość soczysty odcień pomarańczu, na zdjęciach są dwie i trzy warstwy. Jak widzicie, różnicy nie ma więc można zostać przy dwóch :)
Całość mani tworzą tak na prawdę wzorki. Znów zrobiłam przegląd moich płytek i wybrałam jak najbardziej pasujące do siebie.
Dynie z kciuka i serdecznego pochodzą z płytki Bundle Monster BM224. Większa na środkowym również pochodzi z płytki Bundle Monster, tym razem z BM222. Niepokojące konary na reszcie paznokci to części drzewa z płytki Gothic 04 firmy MoYou London.
Wzorki odbiłam po raz kolejny lakierem My Secret 121.
Wzorki zabezpieczyłam topem Golden Rose Gel Look oraz INM Out The Door.
Mam nadzieję, że również to mani Wam się spodoba. To prawdopodobnie zwieńczenie mojej serii Halloween'owej. Myślałam jeszcze o opublikowaniu mani, które faktycznie będę nosiła w Halloween, będzie to jednak prawdopodobnie coś nudnego ;)
Poniżej użyte lakiery.
Przesłodkie :D
OdpowiedzUsuńDynie wymiatają :D
UsuńSuper! Świetnie odbite te stempelki :)
OdpowiedzUsuńStarałam się :) Nie ukrywam, że poprawiałam niektóre paznokcie.. ;)
UsuńZ motywów halloweenowych najbardziej lubię dynie, są przeurocze i, jakkolwiek potworne by miały nie być, uśmiechnięte. No i ten kolor!
OdpowiedzUsuńNajlepsze z dotychczasowych zdobień :)
One są takie mega, mega halloween'owe :D Dlatego między innymi zostawiłam je na koniec. Ojej, dziękuję! To super, że Ci się tak spodobały!
Usuń