Dzisiaj mam do pokazania kolejne halloween'owe mani. Tym razem stempelkowe pająki :)
To też jedno z tych mani, które za mną chodziły od dawna. Coś podobnego widziałam kiedyś u Scrangie i od tamtej pory siedzi mi w głowie. W końcu się za nie zabrałam :)
Bazą jest tutaj zwykły czarny, kremowy lakier - My Secret 121. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. To chyba jedna z moich ulubionych czerni. Bardzo ładnie zmywa się ze skórek, nieźle kryje, nie ma na co narzekać.
Stemple są tutaj główną atrakcją. Wszystkie wzorki związane miały być z pająkami, a więc są przede wszystkim pajęczyny w dużej ilości :)
Użyłam tutaj płytek Bundle Monster BM 013 oraz BMH 07.
Stemplowałam lakierem Essence Magnetics 01 Miracle Shine. Bardzo lubię odbijać lakierami z tej serii, świetnie się u mnie sprawdzają.
Poniżej wszystko czego użyłam.
Jak Wam się tym razem podoba?
Świetne ! Ogólnie bardzo mi się podobają stylizacje halloweenowe :) szkoda, że nie mam ani jednej płytki z takimi wzorkami..choć z drugiej strony to zmusza mnie do prób malowania ich ręcznie :)
OdpowiedzUsuńJa trochę płytek mam jednak, ale ręcznie też warto z tej okazji popróbować. Ja zazwyczaj jestem tylko średnio zadowolona z tych odręcznych malunków. No, nie mam takiego talentu jak czasem widzę u dziewczyn.
UsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję ;)
Usuńale superrrr! świetnie dobrane te wzorki i świetnie odbite. szukam właśnie jakiegoś porządnego sreberka i złotka do stempli :)
OdpowiedzUsuńStarałam się ;) Te Essence mi służą świetnie, ale z kolei koleżance nie do końca. Chyba trzeba samemu popróbować i poszukać.
UsuńWyszło nastrojowo! Odbite idealnie, mrok zapanował.
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić kiedyś do stempli taki lakier magnetyczny, gdześ widziałam w promocji.
To moje zamierzenia spełnione, miało być i nastrojowo i mrocznie :) Spróbuj, zwłaszcza jak w promocji. Mi służą bardzo dobrze.
Usuń