Zakup kilku lakierów Zoya, to była najlepsza lakierowa decyzja od jakiegoś czasu. Te lakiery totalnie mnie zachwyciły.
Dzisiaj przedstawiam Wam zapierający dech w piersiach lakier Zoya Blaze.
Bazą w tym mani jest lakier Joko J113 Cherry Mousse. Swoją drogą bardzo przyjemny kolorek. Mam go chyba nawet na zapas. Fajnie kryje, przyjemnie się maluje. Ja bardzo lubię pędzelki Joko. Na zdjęciach solo go nie zobaczycie u mnie, ale dla orientacji napiszę, że dwie jego warstwy dają idealne krycie.
Poniżej mam kilka zdjęć na słońcu, w kilku różnych opcjach nasłonecznienia :)
Główną atrakcją dzisiaj jest Zoya Blaze. Piękny żelkowy kolorek z zatopionym milionem drobinek. Baza jest chyba ciemno czerwona, ale drobinki nadają lakierowi bardziej różowych tonów. Każda zmiana światła sprawia, że przybiera on trochę inny odcień :)
Drobinki w tym lakierze są holograficzne, różnokolorowe. Po zakryciu bazą przybierają różowe zabarwienie, a całość nabiera trójwymarowości. Drobinki mają kształt bardzo drobnych płatków. Nie jest to zatem typowy brokat. Bardziej drobniutki glass fleck. Chociaż też chyba nie do końca :) Jest po prostu jedyny w swoim rodzaju :D
Zoya na moich zdjęciach to dwie cienkie warstwy na bazie z Joko. Całość pokryta jedną warstwą INM, to dało idealnie gładką powierzchnię.
Ten lakier nawet zmywał się bajecznie, prawie jak krem. Jest wprost idealny. Niesamowicie efektowny. Zdecydowany must have!
Poniżej zdjęcie w sztucznym świetle, pod lampą pierścieniową. Tutaj lakier nabrał aż lekko fioletowych tonów.
Zrobiłam Wam też zdjęcie użytych lakierów.
Na koniec zaś makijaż. To już chyba będzie taka mała tradycja, że w bonusie do mani pojawiał się będzie jakiś skromny makijaż ;)
Potwierdzam: Zoya jest cudowna!!! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
Usuńwow!!! jakie kolory! podoba mi się bardzoooo :D Zoya jest genialna;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Super jest, to na pewno!
UsuńDziś wyjątkowo makijaż mi się bardziej podoba niż pazurki ☺
OdpowiedzUsuńTo dla mnie ogromny komplement! Dziękuję :*
UsuńZakochałam się w tej Zoyce!
OdpowiedzUsuńNie ty jedna ;)
Usuń...też mi skromny :) Ale w pełni współgra z pazurkami, razem musiały bardzo dobrze się komponować :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Hehe pasował idealnie, na żywo kolory były bardziej intensywne. Takie prawie bordo mi wyszło w zewnętrznym kąciku. Dziękuję, bardzo mnie cieszy, że makijaże się przyjęły ;)
Usuńostatnio zakochałam sie w takich ciemniejszych niejednoznacznych odcieniach :) Piekny...
OdpowiedzUsuńJa też takie lakiery uwielbiam :) Bardzo dobrze się czuję w takich odcieniach.
Usuńnie znałam tego koloru, ale faktycznie jest boski!
OdpowiedzUsuń