Lakier bazowy, czyli wspomniany Color Club Poetic Hues do najłatwiejszych w obsłudze nie należy. Może nie jest koszmarny, ale to jeden z tych kolorów przy których łatwo o smugi i prześwity. Do krycia takiego jak na zdjęciach potrzebowałam trzech warstw. Kolor jednak jest wart poświęconej uwagi przy aplikacji. Jest na prawdę piękny!
Tak delikatny kolor aż prosił się o jakiś dodatek. Długo myślałam co na niego położyć. Może stemple, może brokat... Padło na naklejki wodne :) Wybrałam z mojej przepastnej kolekcji naklejek coś w odcieniach różu. Naklejki te mają symbol BLE1710. Swoje kupiłam na Allegro u sprzedawcy Promoto-Promoto.
Naklejki wodne działają jak tatuaże na wodę. Wycinamy z arkusza nasz wzór. Zdejmujemy z wierzchu folię ochronną (przezroczystą) i zanurzamy w wodzie. Ja używam zakrętki od czegoś lub kieliszka. Jak nasz wzorek nasiąknie wodą, ześlizgujemy go z papierowego tyłu
(ja robię to palcem). Mamy już tylko kolorowy wzorek na bezbarwnej
cieniuteńkiej błonce, która go idealnie okala (nie miało znaczenia jaki
kształt wycięłam z arkusza, bo błonka jest wielkości wzorku, a nie
naszego wycięcia). Ja w tym momencie łapię go pincetą i ponownie
leciutko moczę, lub kładę na zamoczony wodą paznokieć. Wtedy mam jeszcze
możliwość przesunięcia naklejki po wilgotnej powierzchni w odpowiednie
miejsce. Gdybym bez tego położyła wzorek na lakier, przylgnął by on od
razu - niekoniecznie dokładnie tam gdzie chcę.. Całość lekko wysuszam chusteczką i nakładam top coat.
Do tego mani postanowiłam ozdobić naklejkami wszystkie paznokcie. Ułożyłam naklejki każdą inną i każdą w trochę inne miejsce paznokcia. Mam wrażenie, że daje to ciekawą kompozycję. Przez chwilę zastanawiałam się czy to nie za dużo dobroci, ale baza jest skromna w sumie.
Co myślicie o kształcie i
długości paznokci? Czy aby nie są już za długie? Jestem w tej kwestii
mocno nieobiektywna. Rzadko udaje mi się zapuścić paznokcie aż tak i
nigdy nie wiem, czy jeszcze wyglądają estetycznie, czy już wypadałoby
skrócić. Dodaję też zdjęcia całej dłoni, bo na tych gdzie widać tylko
paznokcie mogą sprawiać wrażenie całkiem inne niż z pewnej odległości.
Dajcie znać w komentarzach, co myślicie. Będę wdzięczna.
Mam też delikatny makijaż do kompletu. Cienie jakich użyłam pochodzą z paletki Sleek Au Naturel.
Poniżej użyte cudeńka.
Dla mnie długość pazurkōw ok, dopracowałabym w nich sam kształt, bo np lewy serdeczny dziwnie wygląda. Mani bardzo delikatne, makijaż śliczny☺
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem tak zrobię, bałam się, że może już szponowate lekko. Dzięki wielkie!
Usuńpiękne paznokcie masz ! :) te naklejki wyglądają super
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszy mnie to. Naklejki wodne to taki łatwy sposób na efektowne zdobienie :)
UsuńDługość jest ok, chociaż pewnie mi by już przeszkadzały.
OdpowiedzUsuńJak się dobrze z nimi czujesz, to nie skracaj :)
Naklejki świetne!
Pazurki już w sumie skrócone. Poniosło mnie trochę z piłowaniem i są sporo krótsze. Ale następnym razem może właśnie popracuję nad kształtem i zostawię dłuższe, tak jak Ala pisała. Dzięki!
Usuńjak skrócone to już po temacie na jakiś czas :) moim zdaniem były ok. Mani cudne... makijaż oka też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNa razie pozamiatane, ale na przyszłość warto wiedzieć. Dziękuje!
Usuńjak porcelana :) pięknie i elegancko!
OdpowiedzUsuńTo jeden z tych lakierów, który zawsze wygląda elegancko - bez względu co na nim jest :)
UsuńManicure uroczy :) A co do długości, to kwestia gustu, dla mnie już są ciut za długie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No ja jestem mocno nieobiektywna chyba. Wole jak ktoś mi podpowie czy już są za długie czy jeszcze nie.
Usuń