Hej!
Ostatnio odkryłam, że bardzo lubię glitter placement'y. Zrobiłam dwa proste mani używając tej techniki TUTAJ i TUTAJ, więc tym razem zdecydowałam się zrobić coś odrobinę bardziej skomplikowanego i czasochłonnego. Mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)
Hey!
Lately I discovered I really like glitter placements. I did two simple manicures using this technique HERE and HERE, so this time I decided to try something a bit more complicated and time-consuming. I hope You'll like it ;)
Moim pierwszym krokiem w tym mani było pomalowanie paznokci dwoma warstwami Joko J162 Exclusive Blue. To śliczny teal i pomyślałam, że ładnie będzie pasował do niebieskawego, opalizującego brokatu jaki wybrałam do tego mani. Potym kroku odbiłam czarny zygzakowy wzór. Użyłam płytki B. Loves Plates B.01 Geometry Is Perfect, ich Stempla Jumbo oraz lakieru do stempli Colour Alike Kind Of Black.
My first step in this manicure was painting my nails with two coats of Joko J162 Exclusive Blue. It's a lovely teal colour and I thought it would fit nicely to the blueish, opalescent glitter I picked for this nail art. After this I stamped a black zigzag design. I used B. Loves Plates B.01 Geometry Is Perfect plate, their Jumbo Stamper and Colour Alike Kind Of Black stamping polish.
Brokat jakiego użyłam pochodzi ze sklepu Lady Queen i jest częścią TEGO setu. Jak widzicie na zdjęciach brokat wygląda na paznokciach bardziej zielono niż niebiesko, więc przykleiłam go do tealowych pasków, a czarne zostawiłam widoczne. Tak samo jak w przypadku moich dwóch poprzednich glitter placement'ach nałożyłam Golden Rose Gel Look (po jednym paznokciu, żeby top coat za bardzo nie wysechł) i przykleiłam brokat. Całość pokryłam jedną warstwą INM Out The Door.
The glitter I used comes from Lady Queen store and it's a part of THIS set. As You can see on the photos the glitter appears on the nails more green than blue, so I stuck it on the teal stripes and left the black ones visible. Just like in my two previous glitter placements I applied Golden Rose Gel Look (one nail at a time, so the top coat doesn't dry to much) and than stuck the glitter. The whole thing is covered with one coat of INM Out The Door.
Poniżej możecie zobaczyć płytkę jakiej użyłam..
Below You can see the plate I used..
Żródła: http://allegro.pl/show_user.php?uid=37818237 |
..and the rest of the products.
efekt końcowy jest cudowny, ale podziwiam twoją cierpliwość :P
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, trochę układania było ;)
UsuńEfekt extra ale aż się boję zapytać ile czasu Ci to zajęło :-)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie było to jakoś niesamowicie długo. Dobrze zrobiłam odsemplowując wzór, łatiwej było układać. Dzięki!
UsuńPomysł i efekt super :) Ja bym się chyba rozdwoiła jakbym miała tak wyklejać :D
OdpowiedzUsuńSupwe, że efekty mojego układania się podobają. Trzeba było ciut dłużej nad nim posiedzieć, ale z drugiej strony nie aż tak strasznie. Jakoś spodziewałam się, że dużo dłużej mi z nim zejdzie niż faktycznie zeszło ;)
UsuńO kurczę, ale Ci to musiało czasu zająć, zazdroszczę cierpliwości :D
OdpowiedzUsuńMani cudowne aż dziw, że wcześniej Cię nie znalazłam, zostaję na dłużej :)
Chciałam za jakiś czas powtórzyć takie mani, muszę sprawdzić ile czasu z tym faktycznie schodzi. Mam wrażenie, że to tylko tak strasznie wygląda. Mi zaskakująco sprawnie to szło, pewnie porównywalnie z kolorowaniem tintami.
UsuńSuper! Miło mi, że Cię zainteresowałam :)
efekt końcowy jest niesamowity :) bardzo mi się podoba, bo lubię tworzyć takie czasochłonne mani :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że opłaciło się ciut dłużej nad nim posiedzieć. Ja też chyba lubię, to bardzo odstresowujące. Niektórzy robią na drutach, ja dziubdziam na paznokciach :)
Usuńoh wow, ja bym nie miała cierpliwości do takiego układania. świetne zdobienie!
OdpowiedzUsuńNa pewno wymagało trochę uwagi i skupienia, ale wydaje mi się, że nie więcej niż kolorowanie stempli na przykład.
UsuńWow, genialne! Ale to musiało dużo czasu zająć. :o
OdpowiedzUsuńSuper, że się podoba. W sumie nie wiem ile dokładnie, ale na pewno nie aż tak długo ile mogloby się wydawać. Dość sprawnie mi to szło ;)
Usuńszalejesz z tymi glitter placementami :D podziwiam za wytrwałość - wyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńMam w planie recenzję, więc skutecznie mnie to zmotywowało do spróbowania. Potem natomiast nieźle się wciągnęłam. Na prawdę spodziwałam się, że to bardziej męczące. Cieszę się!!!
UsuńRewelacyjnie wyszło! Też lubię glitter placement, mimo, że jest czasochłonny to rezult jest tego warty :)
OdpowiedzUsuńMiło ogromnie! Oooo tak, to co wychodzi na koniec jest bardzo satysfakcjonujące.
Usuń:)
UsuńWow! Efekt powalający :)
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne!
UsuńPrzeszłaś samą siebie, to jest błyszcząca rewelacja! O ile uwielbiam wręcz oglądać efekty, tak na układanie się nie piszę!
OdpowiedzUsuń:D:D:D Nie taki diabeł straszny, na prawdę. Ja zanim nie zrobiłam to mi się wydawało to tak strasznie męczące, a poszło dość sprawnie :)
Usuńomg ileż Ty masz cierpliwości :D efekt powalający - wart tego dziubdziania xd
OdpowiedzUsuńHehe jeszcze zależy do czego :D Tutaj akurat chyba miałam baaardzo dobry dzień, a jak już się zdecydowałam to poszło na prawdę nieźle. Absolutnie mnie to nie zmęczyło ani nie sfrustrowalo ;)
Usuńooo rany! tak bardzo jak mi się to podoba, tak bardzo nie wyobrażam sobie ile czasu to musiało zająć ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę nie aż tak długo ;) Serio!
Usuń