niedziela, 26 kwietnia 2015

Truskawki z bitą śmietaną!

Strawberries with whipped cream!

Witajcie!
Tym razem chciałabym Wam pokazać mój nowy termalny lakier Dance Legend z odrobiną brokatu na wierzchu. Kolor lakieru przypomina mi truskawki z bitą śmietaną, stąd tytuł dzisiejszego posta. Na koniec jest też małe zdobienie.

Hello!
This time I'd like to show You my new Dance Legend thermal polish with some glitter on top. The colour of this polish reminds me of strawberries with whipper cream, that's where today's post title came from. In the end there's also a little nail art.


Najpierw nałozyłam trzy warstwy Dance Legend 178. Chciałam się upewnić, że krycie jest pełne, żeby kiedy lakier zmieni sie na ciemny nie było prześwitów.

First of all I applied three coats of Dance Legend 178. I wanted to be sure that the coverage is full, so when the polish turns darker there wouldn't be any sheer spots.


Następnie zdecydowałam się dodać jedną warstwę Color Club Pixi-Lated z kolekcji Modern Mosaic. Mój lakier jest dość gęsty więc w jednej warstwie nałożyłam dużo brokatu. Drobinki są białe, różowe i fioletowe.

Next I decided to add one coat of Color Club Pixi-Lated from the Modern Mosaic collection. My polish is quite thick so in one coat I applied a lot of glitter. The particles are white, pink and purple.




















Na wierzchu jest jedna warstwa INM Out The Door. Nie wyrównała one idealnie brokatu, ale nie taka była moja intencja. Chciałam tylko żeby całość szybciej wyschła i była trwalsza.

On top here's one coat of INM Out The Door. It didn't perfectly even out the glitter, but that wasn't my intention. I just wanted the whole thing to dry faster and be more lasting.


Jak widzicie poniżej Dance Legend 178 jest bardzo jasnym różem kiedy jest "ciepły" i różowawą magentą kiedy jest "zimny". Moim zdaniem brokat dużo lepiej wygląda na jaśniejszym kolorze.

As You can see below Dance Legend 178 is a very light pink when it's "warm" and a pinkish magenta when it's cold. In my opinion the glitter looks much better on the light colour ;)




















Następnego dnia zrobiłam stempelki na tym połączeniu. Użyłam płytki Born Pretty Store BP-34 i ciemnego fioletu z Konad'a. Płytke możecie znaleźć TUTAJ.

On the next day I did some stamping on this combo. I used Born Pretty Store BP-34 image plate and a dark purple polish from Konad. You can find the image plate HERE.


Zdobienie zrobiłam tylko żeby je wypróbować. Pomyślałam, że stempelki wyglądałyby ładnie na "ciepłej" wersji. Nawet ich nie widziałam na "zimnym" kolorze, zmyłam je praktycznie od razu po zrobieniu zdjęć. Co myślicie?

I did this nail art just to try it out. I thought stamping would look nice one the "warm" version. I didn't even see it on the "cold" colour, I cleaned it up right after taking pictures. What do You think?




















Poniżej możecie zobaczyć lakiery jakich użyłam.

Below You can see the polishes I used.


26 komentarzy:

  1. Kurcze, jakie te lakiery Dance Legend są ekstra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo mają sporo cudowności, tylko czemu takie drogie i ciężko dostępne..

      Usuń
  2. Ale nawydziwiałaś - tyle lakierów! :)
    Efekt jest świetny, ale rzeczywiście jasna wersja jest dużo lepsza.

    Niestety nie mam szczęścia do lakierów termicznych, u mnie chyba nie działają :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo tym razem to wszystko na raz jakoś :D Jak to nie działają? W sensie, że w ogóle czy końce się nie odróżniają? Ja jak miałam krótsze paznokcie to nie było widać tych końcówek, bo mam bardzo mocno przyrośnięte.

      Usuń
  3. Jeny, marzą mi się lakiery Dance Legend! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo ja też mam jeszcze sporo chciejstw od nich ;)

      Usuń
  4. DL wymiata po całości <3
    zamawiasz je sama czy z kimś?
    bo kurczę marzy mi się chociaż jedna szt. a nie mam się z kim zmówić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj się do kogoś podłączam, ostatnio zgarnęłyśmy te jak zamawiałyśmy stemple Creative Shop na Hypnoticpolish. Jednak samej pokrywać przesyłkę rzędu 10-15 euro to nie na mój portfel.

      Usuń
    2. na mój tez niestety nie :D dzięki za odp. :-)

      Usuń
  5. Magiczny lakier :D zdecydowanie to "przypruszenie" podoba mi się bardziej na wersji jaśniejszej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne! wszystko :) zdobienie, lakier, zmiana kolorów

    OdpowiedzUsuń
  7. To mani z motylkami prezentuje się super

    OdpowiedzUsuń
  8. masz rację, że na jasnym prezentuje się lepiej :)) a ostemplowany wygląda nieziemsko :D
    szkoda, że DL są tak trudno dostępne... choć z drugiej strony musiałabym chyba wziąć kredyt, żeby kupić wszystkie ich lakiery, które mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak - jasna wersja wygrywa ;) Oooo to podobnie jak ja :D Mają zdecydowanie za dużo fajnych lakierów!

      Usuń
    2. choć z drugiej strony - jestem zdania, że lepiej kupić jeden DL niż kilka innych ;)

      Usuń
    3. Aaaaa to już zależy kto jak patrzy. Ja jak się uprę na lakier to choćby i 50zł kosztował.. odżałuję ;)

      Usuń
  9. Bardzo fajnie widoczny efekt tego lakieru ;-) Większość termicznych lakierów które widziałam na blogach nie zmieniały koloru prawie w ogóle pod wpływem temperatury ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie dużego doświadczenia nie mam, bo tylko trzy firmy testowałam. BYS, Kaleidoscope i teraz Dance Legend. Niektóre kombinacje kolorów były bardziej odbiegające od siebie inne mnie. Ten wzięłam właśnie dlatego, że przeskok był duży :)

      Usuń
  10. Super jest ten lakier! Czasami żałuję że nie mieszkam gdzieś, gdzie nie ma problemu z kupnem lakieru jaki tylko mi się zamarzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie w Stanach to chyba maja najlepiej :) Nawet te nowości z Rosji (m.in stemple z Creative Shop) łatwiej było kupić w sklepach amerykańskich niż tu u nas..

      Usuń

Zachęcam do komentowania! To właśnie dzięki Waszym komentarzom wiem, czy to co robię przypadło Wam do gustu. Chętnie dowiem się też co Wam się nie podoba i jakie macie sugestie, co mogłabym poprawić. Informuję jednak, że komentarze zawierające odnośniki do innych stron, reklamy itp. będą usuwane.