Przyznaję się bez bicia, poczyniłam małe zakupy :)
Skusiłam się na kilka Essie. Toggle To The Top to jeden z tych lakierów na jakie miałam już od dawna ochotę. Teraz przyszedł czas, żeby go nabyć. No, ale przecież nie będzie do mnie leciał taki samotny..
Na dole pokażę resztę zakupów.
To mani miało wyglądać trochę inaczej. Bazą jest Essie Raspberry (też z nowych nabytków), brokat miał pójść tylko na dwa paznokcie, na reszcie miał być czarny wzorek. Stemplowa, klasyczna kratka. Niestety nie umiem totalnie stemplować kratek, zawsze wychodzi mi pofalowana..
Ogólnie z mani byłam niezadowolona, a było już za późno na poprawkę całości. Essie Toggle To The Top jest dość kryjący, więc po prostu pomalowałam moją kratkę dwoma warstwami tego brokatu i oto efekt.
Jeżeli chodzi o bazowy Raspberry to nie będę o nim pisać tutaj, bo go nic a nic nie widać. Toggle To The Top natomiast jest piękny. To ciemna baza i zatopione w niej czerwone drobinki. Czerwone wpadające w róż. Przyłożony do Essie Leading Lady jest zdecydowanie bardzie różowy. Ma ciemniejszą bazę. Myślę, że doczekacie się porównania na paznokciach ;)
Jak pisałam wyżej dwie warstwy Toggle pokryły mi idealnie kratkę pod spodem, więc imponująco pod tym względem wypadł.
Kształt paznokci tutaj nie jest powalający, musicie mi to wybaczyć. Chciałam Wam bardzo pokazać lakier, a niestety przed malowaniem wydawały się ok. Dopiero w ciemnym kolorze okazało się, że aż proszą o zwężenie. Lekko juz łopatkowały :(
Poniżej lakiery jakich użyłam. Całość pokryta INM Out The Door. U mnie jest jedna warstwa, ale dwie byłyby idealne.
Obiecane nowe dzieciątka :) Od lewej: Leading Lady, Toggle To The Top, Bahama Mama, Raspberry, Mesmerize, The Girls Are Out, The More The Merrier, Beyond Cozy, Maximillian Strasste-Her.
piękność *_*
OdpowiedzUsuńZgadza się ;) Musze porównać do Lubu Heels i Leading Lady :)
UsuńPiękny! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńwygląda jak lawa :) piękny efekt!
OdpowiedzUsuńHehehe noooo może coś w tym jest! Dzięki ;)
Usuń