Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Arabian Nights. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Arabian Nights. Pokaż wszystkie posty

sobota, 8 listopada 2014

Mani Inspirowane z Orly Rococo A Go Go.

Dzisiaj mam dla Was mani, które zaplanowałam jak zobaczyłam TEN post u Sabbathy ze SpookyNails. Urzekło mnie niesamowicie to połączenie - kolory są rewelacyjne, wzorek super.. Wiedziałam, że prędzej czy później je odgapię :D Dziękuję Ci Sabb za inspirację :*


Niestety w swoich zbiorach nie miałam lakieru takiego jak Nubar Sabb, ale pomyślałam, że użyję Orly Rococo A Go Go. Wydaje mi się, ze klimat zachowałam :D




















Pod lakierem Orly - krem. Tym razem był to ponownie Essie Bahama Mama. Dałam jedną warstwę tej bazy i dwie lakieru Orly - zestaw był całkowicie kryjący.


Wzorek mogłam zastosować ten sam co Sabbatha, ponieważ mam płytki Pueen Stamping Buffet. Zdecydowałam się jednak na inny, ale z tego samego kompletu. Użyłam płytki Pueen 73.




















Do stemplowania użyłam złotego lakieru Essence A Piece Of Forever z limitki Twilight Saga Breaking Dawn. Rewelacyjnie się sprawdził! Żałuję, że jak miałam okazję, nie wzięłam tego kolorku na zapas..


Mani utrwaliłam top coatem Golden Rose Gel Look. Następnie dla szybszego wyschnięcia dałam INM Out The Door.



Wszystkie powyższe zdjęcia zrobiłam w sztucznym świetle, pod lampa pierścieniową. Zaczęłam od tych zdjęć, bo są zwyczajnie lepsze niż te w dziennym świetle. Dzienne są poniżej.


Sama nie wiem jak zorganizować się z fotografowaniem mani, bo mam ku temu możliwość jak się ledwie rozwidnia z rana.. albo jak się ściemnia popołudniu. Nie lubię natomiast publikować zdjęć w sztucznym świetle, bo mogą onę przekłamywać kolory itp. Robię to w zasadzie tylko w przypadku takich lakierów jak ten - jego urok widać dopiero pod lampą! Dzienne zdjęcia zabrały mu całą głębię!




















Poniżej użyte lakiery.


To mani podobało mi się do tego stopnia, że postanowiłam stworzyć też makijaż w tych kolorach. Użyłam następujących cieni: Inglot AMC S 110 (wewnętrzny kącik), Sleek Valley Of Diamonds z paletki Arabian Nights (środek powieki) oraz Inglot AMC 64 (zewnętrzny kącik). Całość zwieńczył złoty eyeliner Golden Rose Style Liner Metallic. Byłam zadowolona z całości, na żywo złota kreska świetnie wyglądała, ale ile się nadenerwowałam to moje. Na co dzień nie używam eyelinera, więc uciapałam sobie na złoto połowę rzęs!!! Jakoś nie mogłam dosięgnąć linii rzęs nie uciapując ich przy okazji :D




Poniżej użyte cienie i eyeliner.


Jak Wam się podoba mój zestaw?


wtorek, 16 września 2014

Piękne nowości od Essie i Morgan Taylor

Dzisiaj mam dla Was kolejną odsłonę moich maluszków.


Znowu coś aparat nie chciał współpracować. Starałam się pokazać Wam jak najlepiej lakiery, ale i kolorystycznie i wykończeniowo to było wyzwanie.
















Wykorzystałam tutaj mojego nowego Essie No More Film. Piękny, niejednoznaczny kolor. To coś pomiędzy granatem a fioletem - rewelacyjny. Uwielbiam takie nieoczywiste kolory. Dodatkowo lakier to jednowarstwowiec, o świetnej konsystencji. Aplikacja to bajka, nawet ze skórek fajnie się domywał. No, lakier ideał!


Postanowiłam dorzucić tutaj też trochę brokatu. Kolorystycznie idealnie pasował Morgan Taylor Regal As A Royal. To też ciekawa kompozycja, dwie wielkości brokatu w kolorach fioletowo-granatowych w ciemno niebieskiej bazie. Coś w ten deseń o ile mnie wzrok nie myli :D


Całość pokryta jest jedną warstwą INM Out The Door. Brokat trochę wypił i nie było idealnej tafli, ale darowałam sobie kolejne warstwy. Nic nie haczyło, a tafli wcale do szczęścia nie potrzebowałam.




















Cóż, kształtem paznokci powalać nie będę przez najbliższy czas. Wszystkie poza serdecznymi udało mi się wypiłować względnie, tylko ten jeden uparciuch się rozszerza. Spróbuję go następnym razem umiejętniej pomalować, żeby nie było tego efektu widać.


Makijaż również pod kolor. Wewnętrzny kącik to cień Innocence z paletki Sleek Bad Girl. Dalej kolejno Simbad's Seas oraz Black Magic z nowej paletki Sleek Arabian Nights. Mam wrażenie, że na żywo makijaż miał tą nutkę fioletu, podobną jak mani.




Jak Wam się widzą moje niebieskości?