Cześć Wam,
już najwyższy czas na halloween'owe mani! Zazwyczaj staram się zacząć serię halloween'ową wcześnie, ale w
tym roku miałam za dużo zdobieniowych planów i za mało czasu. Złamałam
też paznokieć między moimi jesiennymi i halloween'owymi wytworami, więc
wszystkie straszne mani jakie zrobiłam będą na na prawdę krótkich
paznokciach. Mam nadzieję, że Wam to nie będzie przeszkadzać ;)
Hello there,
it's about time for a Halloween manicure! Normally I try to start a Halloween series early, but this year I had too many nail art plans and not enough time. I also broke a nail in between my autumn and Halloween creations, so all of the creepy manicures I did will be on really short nails. I hope You won't mind ;)
Nie ma Halloween bez porządnego cmentarza, więc to właśnie postanowiłam
zrobić najpierw. Kolor bazowy jaki wybrałam to jeden z moich
najstarszych lakierów - China Glaze Chanelesque. Kupiłam go 8 lat
temu!!! To niesamowity kolor i nałożyłam dwie warstwy żeby całkowicie
pokryć paznokcie. Lakier jest prawie całkiem zużyty i myślę, że wiecie
jak ciężko jest wykończyć butelkę lakieru kiedy ma się trzy cyfrową
kolekcję (a pierwszą z nich nie jest 1, 2 ani nawet 5 jeśli o to chodzi
;)). Formuła tego lakieru również jest dalej dość dobra po tych 8 latach.
Zmieniła się odrobinę, jest gęstsza ale nie miałam problemów z
malowaniem paznokci. Kiedy ktoś znowu zapyta mnie dlaczego mam tyle
lakierów do paznokci i powie, że jest to marnotrawstwo pieniędzy, bo
większość z nich się przeterminuje, wyschnie albo coś - to zacznę
krzyczeć! Generalnie uważam, że lakiery nie są po to żeby je wykańczać
do samego dna buteleczki. Mają sprawiać mi przyjemność. Nikt nie ocenia ludzi zbierających znaczki!
There's no Halloween without a decent cemetery, so that's what I decided to do first. The base colour I choose is one of my oldest polishes - China Glaze Chanelesque. I bought it about 8 years ago!!! It's an amazing colour and I applied two coats to fully cover my nails. The polish is almost all used up and I think most of You know how hard it is to finish a bottle of polish when we have a three digit collection (and it doesn't start with 1, 2 or even 5 for that matter ;)). The formula of this polish is also still quite good after these 8 years. It did change a bit, it is thicker but I painted my nails without problems. When someone asks me again why do I have so many polishes and says that it's a waste of many because most of them will go bad, dry up or something - I'll scream! I generally believe that polishes aren't meant to be all used up to the very bottom of the bottle. They're supposed to make me happy. No one judges people collecting stamps!
Wzory jakie odbiłam na mojej bazie pochodzą z dwóch halloween'owych płytek: MoYou London Festive 16 i Qgirl-002. Czarny lakier do stempli jakiego użyłam to My Secret Dressed In Black, a stempel jaki wybrałam to B. Loves Plates Crystal Clear Stamper. Chciałam mieć możliwość dodania małych detali jak krzyżyki czy nietoperze do wzorów które ich nie mają, więc przezroczysty stempel był wybawcą.
The designs I stamped on my base come from two Halloween plates: MoYou London Festive 16 and Qgirl-002. The black stamping polish I used is My Secret Dressed In Black and the stamper I choose is B. Loves Plates Crystal Clear Stamper. I wanted to be able to add some small details like crosses or bats to the designs that don't have them, so the clear stamper was a lifesaver.
Manicure jest zabezpieczony jedną warstwą Golden Rose Gel Look i jedną warstwą INM Out The Door.
The manicure is secured with one coat of Golden Rose Gel Look and one coat of INM Out The Door.
Poniżej możecie zobaczyć płytkę Moyou London jakiej użyłam..
Below You can see the MoYou London plate I used..
Źródło: http://moyou.co.uk/ |
..drugą płytkę oraz resztę produktów.
..the other plate and the rest of the products.
Zrobiłam różnież pasujący makijaż, bardzo lubie takie odcienie na sobie.
I also made a fitting manicure, I really like shades like these on me.
Od dzisiaj zapraszam Was również na mój Instagram, w końcu postanowiłam założyć konto! @mgielkam
Starting from today I'd also like to invite You to my Instagram, I've finally decided to create an account! @mgielkam
cudowne mani, ale makijaż także! :)
OdpowiedzUsuńAaaaaa dziękuję ślicznie za oba komplementy :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńCieszę się, dzięki wielkie!
UsuńPięknie, idealne mani na Halloween, i makijaż bardzo pasuje :) Ja się jeszcze nie zdecydowałam, co w tym roku zmaluję, muszę nad tym wreszcie pomyśleć, bo czas ucieka :D
OdpowiedzUsuńSuper słyszeć! Ja pomysłów mam jeszcze sporo tylko z czasem na wykonanie gorzej.
UsuńBardzo fajne mani. Muszę się w końcu zaopatrzyć w jakieś "grobowe" płytki :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Noooo koniecznie, ja mam już całą kolekcję!
UsuńA ja już się martwiłam o Ciebie - Halloween blisko a u Mgiełki nie ma nic kriwstego i cmentarnego!
OdpowiedzUsuńUff, oddycham z ulgą, to tylko złamany paznokieć :D
Mani bez zarzutu, super wykonanie, wszystko jak trzeba, mrok, cmentarz, nastrój i groza... No, i pasujące oczka są, dawno nie było makijażu, zdążyłam zatęsknić :)
Hahahaha nooo tak, co by to było gdybym nie zmalowała nic mroczno halloween'owego w tym roku :D Świetnie, że mani jest klimatyczne. Ojjj tak, ostatnio było mniej i makijaży i mnie ogólnie. Postaram się nadrobić teraz :D
Usuńsuper mani! :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że ci się podoba :)
UsuńJa nie lubię zbierać rzeczy z terminem ważności dlatego zgromadziłam ponad 100 lakierów :D Ale właśnie się uspokajam i dokupuję tylko holo no bo to holo, wiadomo. Fajne paznokcie, czekam na inne hallowenowe mani :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić, do lakierów mam słabość :D Dzięki wielkie, kolejne mani na pewno będą się sukcesywnie pojawiać :D
Usuń