niedziela, 27 maja 2018

#CREATIVENAILPARTY - Tydzień 4 - Do Sukienki

#CREATIVENAILPARTY - WEEK 4 - Matching The Dress

Hej!
Przychodzę do Was z ostatnim zgłoszeniem do #CREATIVENAILPARTY. W tym tygodniu tematem jest Do Sukienki i wybrałam jako moją inspirację bardzo wyjątkową sukienkę.
Hey!
I come to You with my last entry for #CREATIVENAILPARTY. This week the theme is Matching The Dress and I picked a very special dress for my inspiration.


W życiu dziewczyny jest kilka sukienek, które są bardziej pamiętne od innych. Suknia ślubna zdecydowanie jest jedną z nich i to właśnie jest sukienka jaką chcę Wam pokazać, sparowana z pasującym mani. Nie byłabym sobą gdybym nie dodała czegoś ekstra do tej całej idei, więc moja propozycja jest trochę.. niekonwencjonalna. Jest jednak w 100% pasująca do mnie, mam nadzieję, że Wam się spodoba.

In a girls life there are some dresses that are more memorable then others. The wedding dress is definitely one of them and that's the dress I want to show You, pared with a matching manicure. I wouldn't be myself if I didn't add an extra twist to this whole idea, so my proposition is a bit.. unconventional. It's 100% me though, I hope You'll enjoy it.


Zacznijmy od rzeczonej sukienki. Jest to sukienka w całości z koronki, która ma gęstą siateczkę z symetrycznie rozłożonymi ciemniejszymi kropkami jak również haftowanymi kwiatami i zawijasami. Wzór koronki był tym co chciałam skopiować na paznokcie.

Let's start from the dress in question. It is an all lace dress that has a very dense meshwork with symmetrically spread bolder spots as well as some embroidered flowers and swirls. The design of the lace was what I tried to copy onto my nails.



Manicure zaczęłam od nałożenia warstwy mlecznej odżywki, ponieważ nie zamierzałam używać lakieru bazowego. Jak wyschła, przeszłam od razu do stemplowania.

I started my manicure by applying a layer of milky nail strengthener, because I wasn't going to put any base polish on. When it dried, I went straight to stamping.


Znalazłam na płytce MoYou London Bridal 10 wzorek, który jest idealną kopią mojej siateczki na sukience i odbiłam go lakierem Kaleidoscope by El Corazon 01 Black. Mówiłam Wam, że chcę zrobić coś niekonwencjonalnego, więc ten ślubny manicure nie jest taki niewinny i biały ;)

I found a design on MoYou London Bridal 10 plate that is an exact copy of the meshwork on my dress and stamped it with Kaleidoscope by El Corazon 01 Black. I told you I wanted to do something unconventional, so this "wedding" manicure isn't all innocent and white ;)


Pewnie już wiecie, że nie maluję wzorków na paznokciach ręcznie, więc musiałam znaleźć kwiatki i zawijasy z mojej sukienki ja jakiejś płytce. Nie było to łątwe zadanie, ale chyba nieźle mi poszło.

You probably know by now that I don't do hand painted designs on my nails, so I had to find the flowers and swirls from my dress on a stamping plate. It wasn't an easy task, but I think I did quite well.


Kwiatki są z płytki Lina Nail Art Supplies 4 Seasons - Spring 01 a zawijasy są częściami dwóch wzorków z płytki Lina Nail Art Supplies Twirls & Swirls 01. Te wzory były odbite lakierem Kaleidoscope by El Corazon 02 White.

The flowers are from Lina Nail Art Supplies 4 Seasons - Spring 01 plate and the swirls are parts of two designs from Lina Nail Art Supplies Twirls & Swirls 01 plate. These designs were stamped with Kaleidoscope by El Corazon 02 White.


Jak zwykle zabezpieczyłam stemple top coat'em Kads Smudge Resistant. Chciałam żeby całość miała matowe wykończenie, więc dodałam też warstwę Golden Rose Matte top coat.

Just like always I secured the stamping with Kads Smudge Resistant top coat. I wanted the whole thing to have a matte finish, so I also added a layer of Golden Rose Matte top coat.


Jak widzicie zdobienie jakie przygotowałam wygląda na rockową wersję standardowego ślubnego mani i to jest dokłądnie co chciałam osiągnąć. Poniżej możecie zobaczyć stylizację jaką wykombinowałam i możecie powiedzieć mi czy udało mi się dopasować do niej paznokcie.

As You can see the nail art I prepared looks like a rock version of a standard wedding manicure and that's exactly what I wanted to achieve. Below You can see the stylization I came up with and You can tell my if I matched it with my nails.



Więc? Podoba Wam się moje niecodzienne ślubne zdobienie i stylizacja? Patrząc z perspektywy czasu na dzień mojego ślubu, trochę żałuję, że nie założyłąm czegoś takiego, ale cóż.. był to w końcu środek lata. Trochę za ciepło na skórę ;)

Well? Do You like my unconventional wedding nail art and stylization? Looking back at my wedding day I'm a bit sad I didn't actually end up wearing something like this, but well.. it was the middle of Summer after all. A bit too warm for a leather jacket ;)


Płytki jakich użyłam możecie zobaczyć tutaj..

You can see the plates I used here..

Źródło: http://moyou.co.uk/

Źródło: http://linanailartsupplies.com/

Źródło: http://linanailartsupplies.com/
..a jeśli interesuje was co stworzyłam w poprzednich tygodniach #CREATIVENAILPARTY, możecie zobaczyć wszystkie moje zgłoszenia TUTAJ.

..and if You're interested what I created for the previous weeks of #CREATIVENAILPARTY, You can find all my entries HERE.


Specjalne podziękowania dla mojej siostry za pomoc w operowaniu aparatem! Ten post pewnie nie powstałby gdyby nie ona.

Special thanks for my great sister for helping with operating the camera! This post wouldn't come to existence if it wasn't for her.

sobota, 19 maja 2018

#CREATIVENAILPARTY - Tydzień 3 - Kwietny Wianek

#CREATIVENAILPARTY - Week 3 - Flowers

Cześć,
tydzień 3 #CREATIVENAILPARTY już prawie się skończył! Nie mogę uwierzyć jak czas ostatnio leci. Naszym tematem jest "Kwietny Wianek" i po moim bardzo niekonwencjonalnym podejściu do poprzedniego, tym razem zdecydowałam się zrobić przewidywanly, pastelowy manicure. Mam nadzieję, że Wam się spodoba!

Hi,
week 3 of #CREATIVENAILPARTY is almost over! I just can't believe how time flies lately. Our theme is "Flowers" and after my very unconventional approach to the previous one, this time I decided to do a predictable, pastel manicure. I hope You'll like it.


Zacznijmy od bazowego lakieru jakiego użyłam - Essence Colour Boost 01 Instant Friendship. Firma reklamowała tą linię jako mocno napigmentowane lakiery 1 coat & go i muszę powiedzieć, że ten kolor faktycznie świetnie kryje. Nie jest jednowarstwowcem, ale potrzebowałam tylko dwóch cienkich warstw do pełnego krycia i jest to rzadkość przy tak jasnych odcianiach. Wczoraj chciałam nawet kupić zapasową buteleczkę tego lakieru i wszystkie pozostałe, ale najwyraźniej nie są dostępne :( Mam nadzieję, że firma nie zrezygnowała z całej linii..

Let's start from the base polish I used - Essence Colour Boost 01 Instant Friendship. The brand advertised this line as high pigmented 1 coat & go polishes and I have to say that this colour actually has great coverage. It's not a one-coater, but I did only use two thin coats for full coverage and that's very rare when it comes to such pale shades. Yesterday I even wanted to buy a back-up bottle of this polish and all the other shades, but apparently they're no longer available :( I hope the brand didn't give up on the whole line..


Kiedy baza byłą gotowa odbiłam biały, wijący się wzorek na wszystkich paznokciach. Jest ledwie widoczny na zdjęciach, ale na żywo można było dostrzec wszystkie szczegóły. Wzorek pochodzi z płytki Lina Nail Art Supplies Twirls & Swirls 01 i odstemplowałam go lakierem Color Club French Tip.

When my base was ready I stamped a white, swirly design on all of my nails. It's barely visible on the photos, but in real life You could definitely see all the details. The design comes from Lina Nail Art Supplies Twirls & Swirls 01 plate and I stamped it with Color Club French Tip.


Moim kolejnym krokiem było dodanie kwiatków zrobionych techniką reverse stamping. Wzorek pochodzi z płytki Lina Nail Art Supplies Let's Doodle 01. Odbiłam go lakierem Kaleidoscope by El Corazon 88 Vinous i wypełniłam kontur przy pomocy Color Club Flamingo, Color Club Macaroon Swoon oraz China Glaze Petal To The Metal.

My next step was adding flowers made using the reverse stamping technique. The design comes from Lina Nail Art Supplies Let's Doodle 01 plate. I stamped the flowers with Kaleidoscope by El Corazon 88 Vinous and filled in the contour with Color Club Flamingo, Color Club Macaroon Swoon and China Glaze Petal To The Metal.


Tak jak zazwyczaj zabezpieczyłam stemple moim ulubionym Kads Smudge Resistant. Kiedy trochę podsechł nałożyłam INM Out The Door.

Just like usual I secured the stamping with my favorite Kads Smudge Resistant top coat. When it dried a little I added INM Out The Door.


Jak podoba Wam się moja interpretacja tematy z tego tygodnia? Zbyt oczywista? Pomyślałam o zrobieniu czarnych róż i czaszek, ale myślę, że to byłoby za dużo Halloween jak na jeden wiosenny projekt paznokciowy :D

How do You like my interpretation of this weeks theme? To obvious? I did think about doing some black roses and sculls, but I think it would be too much Halloween in one Spring themed nail art project :D


Poniżej możecie zobaczyć płytki jakich użyłam..

Below You can see the plates I used..

Źródło: http://linanailartsupplies.com/

Źródło: http://linanailartsupplies.com/

..a tutaj jest ostatnie spojrzenie na mój manicure.

..and heres one last look of my manicure.


Przed sobą mamy już tylko jeden temat w projekcie #CREATIVENAILPARTY, ale dalej możecie do nas dołączyć! Wszystkie szczegóły, jak również podsumowania zgłoszeń z poszczególnych tygodni są na blogu Pauliny - Cienistość.pl.

We only have one theme in #CREATIVENAILPARTY left ahead of us, but You can still join us! All of the details as well as summaries of each weeks entries are on Paulina's blog - Cienistość.pl.



sobota, 12 maja 2018

#CREATIVENAILPARTY - Tydzień 2 - Na Niebie

#CREATIVENAILPARTY - Week 2 - In The Sky

Hej!
Mamy tydzien 2 #CREATIVENAILPARTY i tym razem robimy zdobienia w temacie "Na Niebie". To bardzo szeroki temat, daje ogromne pole do interpretacji. Właśnie dlatego postanowiłam wkraść tutaj manicure trochę nietypowy jak na wiosnę..

Hey!
It's #CREATIVENAILPARTY week 2 and this time we're doing the "In the Sky" theme. It's a really big topic, it gives us an enormous space for interpretation. That's why I decide to creep in a manicure a bit unusual for Spring..


Jednak z drugiej strony moje bardzo ciemne i trochę krwawe zdobienie prawie idealnie zgrało się w czasie z #HalfWayToHalloween.. więc może wcale nie jest aż tak nietypowe jak moglibyście pomyśleć :D To powiedziawszy - oto moje ważki!!!

On the other hand though my very dark and a bit bloody nail art has almost perfect timing for #HalfWayToHalloween.. so it's not as unusual as You might think :D That being said - here are my dragonflies!!!


Ten manicure ma swoją historię. Kiedy byłam młoda nie miałam polotu do czytania książek. Czytałam tylko to co musiałam do szkoły i nic poza tym. Jedną z pierwszych książek jaką przeczytałam dla przyjemności była Chemia Śmierci Simon'a Beckett'a. Kiedy zobaczyłam okładkę po prostu się w niej zakochałąm i musiałam ją kupić. Pierwszy egzemplarz był prezentem dla kolegi ze szkoły (kupienie jej dla siebie nie było moją pierwszą myślą, oto jakim "nie czytającym" wtedy byłam), ale książka z jej tytułęm i okładką utknęła mi w głowie i przeczytałam ją niedługo potem. Tak się wciągnęłam w tą serię, że mogła ona być powodem mojego zakochania się w książkach ogólnie. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez książek. Widzicie więc dlaczego ta konkretna książkowa seria pojawia się na moim blogu już po raz drugi. Zrobiłam bowiem manicure związany z Chemią Śmierci już wcześniej, TUTAJ jest do niego link. Tym razem padło na okładkę Szeptów Zmarłych, trzecią część serii Chemia Śmierci z dr Hunter'em w roli głównej :)

This manicure has it's story. When I was young I wasn't that into books. I only read what I had to for school and nothing else. One of the first books I read for fun was the Chemistry Of Death by Simon Beckett. When I saw the cover I just fell in love and had to buy it. The first copy was a gift for a friend at school (buying it for myself wasn't my first thought, that's how much of a "non reader" I was back then), but the book with it's title and cover stuck in my head and I read it shortly after. I got so sucked into this series that it might have actually been the reason I fell in love with books in general. Now I can't imagine my life without books. You can see now why this particular book series appears on my blog for the second time. Because I did do a manicure related to the Chemistry Of Death before, HERE is the link to it. This time it's the Whispers Of The Dead cover, the third part of Chemistry Of Death series with the main character of dr Hunter.


Ok.. to nierealne! Nierealne i jednocześnie trochę przerażające :D:D:D Właśnie wygooglowałam mój poprzedni mani związany z Chemią Śmierci żeby wkleić Wam bezpośredni link i nie uwierzycie.. Zrobiłam go jako część zeszłorocznego #HalfWayToHalloweenInstaParty! Całkiem zapomniałam, że był na tą konkretną okazję, na prawdę. Hehehe a teraz wrzucam coś tak podobnego po części jako wkład w #HalfWayToHalloween :) Niewiarygodne!

Ok.. that's unreal! Unreal and a bit creepy at the same time :D:D:D I just googled my previous Chemistry Of Death manicure to give You a direct link and what do You know.. I did it as a part of the #HalfWayToHalloweenInstaParty last year! I totally forgot that it was for that particular event, honestly. Hehehe and now I'm posting something so similar as a semi #HalfWayToHalloween contribution :) Unbelievable!


Wróćmy jednak do mani, wystarczy opowieści jak na jeden post :D Lakiery bazowe jakich użyłam to Kiko 275 Black (dwie warstwy) i Kiko 203 French White For Tips (trzy warstwy). Zdobienie na kciuku i serdecznym zaczęłam od dodania stempli wyglądających trochę jak distressed na brzegach paznokci. To w zasadzie kawałki wzoru z płytki Lina Nail Art Supplies Make Your Mark 01. Odbiłam je kawałek po kawałku tak żeby zostawić na środku paznokci wolną przestrzeń. Użyłam lakieru Kaleidoscope by El Corazon 01 Black i Stempla Born Pretty Store Clear Jelly Silicone Marshmallow.

Let's get back to the manicure though, that's enough story time for one post :D The base polishes I used here are Kiko 275 Black (two coats) and Kiko 203 French White For Tips (three coats). I started the nail art on my thumb and ring finger by adding the kind of distressed looking stamping on the edges of my nails. It's actually parts of a design I found on Lina Nail Art Supplies Make Your Mark 01 plate. I stamped it piece by piece to leave the center of my nail blank. I used Kaleidoscope by El Corazon 01 Black and Born Pretty Store Clear Jelly Silicone Marshmallow Stamper.


Elementem tego mani, który sprawia, że pasuje on do tematu tego tygodnia #CREATIVENAILPARTY są ważki. Znalazłam je na starej płytce z Aliexpress AS-18 i odbiłam na środku paznokci używając tego samego czarnego lakieru do stempli co poprzednio. Na koniec dodałam trochę krwi. Krople też są częścią wzoru z płytki Lina Nail art Supplies Make Your Mark 01. Odsemplowałam je używając lakieru Kaleidoscope by El Corazon 13 True Red.

The element of this manicure that makes it fit the theme of this weeks #CREATIVENAILPARTY are the dragonflies. I found them on an old Aliexpress AS-18 plate and stamped in the middle of my nails using the same black stamping polish as earlier. In the end I added some blood. The drops are also parts of a design from Lina Nail art Supplies Make Your Mark 01 plate. I stamped them using Kaleidoscope by El Corazon 13 True Red.


Jak zwykle zabezpieczyłam stemple top coat'em Kads Smudge Resistant. Kiedy to wyschło pokryłąm wszystkie paznokcie INM Out The Door.

Like always I secured my stamping with Kads Smudge Resistant top coat. When that dried I covered all of my nails with INM Out The Door.


Jak podoba Wam się mój halloweenowaty mani? Kiedy zobaczyłam ten temat i datę projektu #CREATIVENAILPARTY u The Cieniu, poprostu nie mogłąm się powstrzymać przed zrobieniem czegoś niecodziennego :) Jeśli interesuje Was zobaczenie mojego poprzedniego zgłoszenia do projektu to jest TUTAJ.

How do You like my halloweenish manicure? When I saw this theme and date of The Cieniu's #CREATIVENAILPARTY I just couldn't resist doing something out of the ordinary :) If Your interested in seeing my previous entry for the project, HERE it is.


środa, 9 maja 2018

REVIEW: Born Pretty Store Chameleon Nail Polish

Cześć,
mam dzisiaj do przedstawienia recenzję produktu z Born Pretty Store. Jeśli jesteście zainteresowani jak ten Chameleon Nail Polish wygląda na paznokciach oraz jakie są moje przemyślenia na jego temat, czytajcie dalej.

Hi,
today I have a Born Pretty Store product review to share. If You're interested in how this Chameleon Nail Polish looks on the nails and what are my thoughts on it, keep on reading.


Sklep wysłał mi ich Chameleon Nail Polish w kolorze A003 Dream Castle. To bezbarwna baza z flejkami. Kolor jaki posiadam waha się pomiędzy niebieskim a fioletem, czasem można nawet dojrzeć cień różu. Produkt ten możecie znaleźć TUTAJ.

The store send me their Chameleon Nail Polish in the colour A003 Dream Castle. It's a sheer base with flakies. The colour I have varies from blue to purple, sometimes we can even spot a hint of pink. You can find this product HERE.


Do tej pory użyłąm tego lakieru już kilka razy i miałam okazję przetestować więcej niż jedną metodę jego aplikacji. Manicure jaki Wam pokazuję to moje najświeższe podejście i uwierzcie mi, chciałam zrobić mu przyzwoite zdjęcia, ale nie było to możliwe.. Na prawdę nie wiem dlaczego akurat teraz jakość jest nawet gorsza niż zazwyczaj. Zrobiłam dosłownie setki zdjęć w każdym możliwym ustawieniu świateł i nadal nie pokazują one tego co chciałam Wam pokazać. Będziecie musieli uwierzyć mi na słowo.

Produkt najlepiej wygląda na czerni, więc tak zdecydowałąm się go użyć. Na części paznokci mam dwie warstwy Kiko 275 Black, a na paznokciach akcentowych trzy warstwy Kiko 203 French White For Tips. Lakier BPS Chameleon nałożyłam na czarnych paznokciach gąbeczką, dlatego flejki są tak upakowane. Normalnie mamy więcej bezbarwnej bazy i mniejszą ilość flejków. Efekt końcowy jest bardziej rozproszony.

I used this polish a couple of times by now and I had the chance to test more than one method of applying it. The manicure I'm showing You is my most recent attempt and believe me, I tried to take decent photos of it, but it just wasn't possible.. I honestly don't know why the quality is even worse than usual all of a sudden. I took literally hundreds of shots in all possible lighting setups and they still weren't showing what I wanted to show You. You'll just have to take my word for it.

The product looks best over black, so that's how I decided to use it. On part of my nails I have two coats of Kiko 275 Black and on my accent nails three coats of Kiko 203 French White For Tips. I applied the BPS Chameleon Nail Polish on the black nails with a sponge, that's why the flakies are so packed. Normally we get more of the clear base and a lesser amount of flakies. The end result is much more dispersed.


Na paznokciach akcentowych zrobiłam stemple. Użyłam płytki MoYou London Deco 01 i lakieru Kaleidoscope by El Corazon 01 Black. Dodałam też dużą czarną kropkę na środku stemplowego wzorka i nałożyłam w to miejsce flejkowy lakier małym pędzelkiem. Tym sposobem zdobienie wygląda jak jakiś klejnot. Moim ostatnim krokiem było zalanie wszystkiego top coat'em (Kads Smudge Resistant żeby zabezpieczyć stemple i INM Out The Door dla szybkiego wysychania).

On the accent nails I did some stamping. I used MoYou London Deco 01 plate and Kaleidoscope by El Corazon 01 Black. I also added a big black dot in the center of the stamping design and applied the flakie polish in that area with a small brush. This way the nail art looks like a jewel of some kind. My last step was to seal the whole thing with top coat (Kads Smugde Resistant to secure the stamping and INM Out The Door for fats drying).


Napisałam o nakładaniu Born Pretty Store Chameleon Nail Polish w różny sposób nie bez powodu. Użyłam tego lakieru kilka miesięcy temu na czarnej bazie, nakładając tradycyjnie, prosto z butelki i manicure sam w sobie wyglądał dobrze. Nawet zrobiłam kilka zdjęć, ale miałam spore zastrzeżenia do długości i kształtu moich paznokci i nie chciałam Wam ich pokazwyć. Potem była seria złamań paznokci, więc lakier czekał aż do teraz żeby wylądować na moich paznokciach ponownie. Tym razem wpadłam na pomysł bardziej ambitnego zdobienia, ale większość paznokci miałą być taka sama jak wcześniej: czarna baza + BPS Chameleon Nail Polish. Niestety tym razem skończyłam ze straszną ilością bąbelków na wszystkich czarnych paznokciach. Zdarza się, nie? Na tym etapie nie doszłąm nawet do zdobieniowej części, ale chciałąm Wam pokazać ładny manicure, więć zaczęłam robić od nowa zbąblowane paznokcie. Myślałam, że może pomalowałam za grube warstwy czy coś, więc przy następnej próbie użyłam gąbeczki żeby zredukować ilość nakładanej bezbarwnej bazy.. Cóż, ta metoda na pewno pozwala na aplikację większej ilości flejków, ale nie obroniła mnie przed bąblami. Zdecydowałam się mimo wszystko skończyć manicure i zgadnijcie co się stało? Bąble były nawet na tych okrągłych kształtach przypominających klejnoty.. Dosłownie wszędzie tam gdzie użyłam lakieru Chameleon Nail Polish.
Jakby tego było mało spróbowałam nałożyć lakier na wzornikach na innych kolorach i tam też pojawiły się bąble. Może w mniejszej ilości, ale jednak. Nie wiem czy to moja wina, upałów które ostatnio tu mamy czy samego lakieru (czy to możliwe żeby się zepsuł przez te kilka miesięcy?). Wcześniej wszystko było dobrze, więc na prawdę nie wiem. Nie wiem też czy w ogóle widzicie bąble (kto by pomyślał, że kiepska jakość moich zdjęć będzie takim błogosławieństwem :D), ale wierzcie mi - są tam! Ktoś mógłby nawet powiedzieć, że przy głęboko niebieskim kolorze tego mani, bąbelki dają osobliwy klimat oceanu.. Efekt ten jednak był całkowicie niezamierzony.

I wrote about applying the Born Pretty Store Chameleon Nail Polish in various ways for a reason. I used this polish a few months earlier over a black base, applied traditionally, straight from the bottle and the manicure itself looked nice. I even took some photos, but my nail length and shape were so questionable I didn't want to show them to You. After that I had a series of bad nail breaks, so the polish waited for another chance to land on my nails till now. This time I came up with a more ambitious nail art, but most of my nails were supposed to look just like before: black base + BPS Chameleon Nail Polish. Unfortunately this time around I ended up with a massive amount of bubbles on all of my black nails. Shit happens right? I didn't even get to the nail art part at this point, but I wanted to show You a nice looking manicure, so I started redoing the bubbled nails. I thought that perhaps I painted too thick coats or something, so in my next try I used a sponge to reduce the amount of clear base being applied.. Well, this method certainly allowed to get more flakies, but it didn't protect me from the bubbles. I decided to finish the manicure anyway and guess what? I even got bubbles on those round shapes resembling jewels.. Literally everywhere where I applied the Chameleon Nail Polish.
To top it all off I tried applying the polish on swatch sticks over different colours and the bubbles appeared there as well. Perhaps in a lesser amount, but still. I don't know if it's me, the hot weather we've been having lately, or the polish itself (is it possible it went bad after these few months?). It was all good before, so I honestly don't know. I also don't know if You can even see the bubbles (who would have thought that the low quality of my photos would be such a blessing :D), but believe me - they're there. One might even say that with the deep blue colour of this manicure, the bubbles give it a peculiar ocean vibe.. This effect wasn't be any means intended though.


Dajcie znać co myślicie o tym mani. Zauważylibyście bąble gdybym Wam o nich nie powiedziała? Poniżej możecie zobaczyć płytkę jakiej użyłam do zrobienia paznokci akcentowych..

Let me know what do You think about this manicure. Would You spot the bubbles if I didn't tell You about them? Below You can see the plate I used for my accent nails..

Źródło: http://moyou.co.uk/
... wzorniki o których Wam wspomniałam, żebyście mogli zobaczyć jak ten lakier wygląda na innych kolorach..

..the swatch sticks I mentioned about, so You can see how this polish looks over different colours..


..oraz ostatnie spojrzenie na moje zdobienie.

..and one last look of my nail art.


Podczas zakupów na stronie Born Pretty Store pamiętajcie o kodzie rabatowym HMG10 z mojego bloga. Uprawnia on do 10% zniżki na zakupy (tylko nieprzecenione produkty). Przesyłka jest darmowa!

While shopping on the Born Pretty Store site remember about the discount code HMG10 from my blog. It entitles to a 10% discount for your purchase (only products in full price). The shipping is free!


Użyto próbek PR od Born Pretty Store / Born Pretty Store PR Samples used

czwartek, 3 maja 2018

#CREATIVENAILPARTY - Tydzień 1 - Źółty

#CREATIVENAILPARTY - Week 1 - Yellow

Hej!
Słyszałyście, że wyzwanie #CREATIVENAILPARTY prowadzone przez The Cieniu właśnie znów się zaczęło?! Pamiętacie zimową edycję? Jeśli nie to TUTAJ jest link do moich mani. Tym razem tak jak poprzednio mamy cztery tematy, a każdy trwa tydzień. Tematy są jednak mniej sezonowe, więc jest większa dowolność. Myślę nawet, że będzie tu dla mnie okazja na przemycenie Halloween'owego zdobienia :D Na początek "Żółty", poniżej zaś możecie zobaczyć pozostałe tematy, jak również dokładne daty.

Hey!
Did You hear that #CREATIVENAILPARTY challenge hosted by The Cieniu just started again?! Do You remember the Winter edition? If not, HERE is the link to my manicures. This time just like before there's four themes and each one lasts a week. The themes are less seasonal though, so there's much more flexibility. I think there will even be a chance for me to sneak in a Halloween nail art :D We're starting with "Yellow" and below You can see what are the other themes, as well as the exact dates.


Na początek mam trochę blogowych spraw którymi chciałąbym się z Wami podzielić. Już od jakiegoś czasu przeszkadza mi fakt, że moje zdjęcia nie są zbyt estetyczne. Boli mnie wiedza, że nawet jeśli moje zdobienia są satysfakcjonujące to nie mam warunków ani sprzętu żeby Wam je pokazać w bardziej atrakcyjny sposób. Do tej pory fotografowałąm tylko w dzień, w bliskiej odległości od okna i to bardzo ograniczało moje możliwości stworzenia jakiejkolwiek scenki. Próbowałam naprawić ten problem przez kupno pary softbox'ów i profesjonalnego tła, jednak dalej nie zrobiło to aż takiej wielkiej różnicy. Wciąż robię zdjęcia smartfonem i to nie najnowszym. To główny powód dla którego nie jestem w stanie (i prawdopodobnie szybko nie będę) osiągnąć lepszego poziomu ostrości, upragnionego ostatnio tła typu bokeh oraz zamierających dech w piersi ujęć makro moich zdobień. Nie mniej jednak udało mi się przynajmniej odrobinę podnieść poziom ogólnej koncepcji fotografowania manicuru. Światło i ostrość (poprawiona tylko w programie) dalej są do kitu w większości przypadków, a tło to tylko sztuczny bokeh. Wyglądam też przy niektórych ujeciach jakbym uprawiałą jogę, ponieważ większość cześci mojego ciałą jest przed obiektywem telefonu a ja nachylam się do przodu próbując jednak zobaczyć co tak w zasadzie fotografuję, balansując między statywami softbox'ów (wyobraźcie to sobie przez chwilę, to musi być komiczny widok :D). Pomimo tego mam nadzieję, że zmiany są na lepsze i obiecuję postarać się z czasem poprawiać coraz więcej. Kupno porządnego aparatu jest moim priorytetem, tak żebym w przyszłości była bardziej dumna z moich zdjęć. Dajcie znać w komentarzach co myślicie, chętnie przyjmnę wszytskie rady w tym temacie.

First off all I have some blog related things I want to share with You. For some time now I've been bothered with the fact that my photos aren't very esthetic. It pains me to know that even if my nail art is satisfying, I don't have the conditions and equipment to show You it in a more appealing way. Till now I only photographed in daylight, in the vicinity of a window and that really narrowed down my possibilities of building any scene at all. I tried to fix this issue by buying a pair of softbox lights and a professional background, but it still doesn't make that big of a difference. I still take my photos with a smartphone and not a very hi-tech one. That's the main reason I'm not able (and probably won't be in the nearest future) to achieve a better level of focus, the desired lately bokeh background or stunning macro shots of my designs. However I did manage to upgrade the general concept of photographing a manicure at least a little bit. The lighting and focus (sharpened only with a computer program) still sucks most of the time and the background is just artificial bokeh. Also with some poses it almost looks like I'm doing joga, because most of my body parts are in front of the phone camera and I'm leaning forward trying to see what I'm actually photographing, balancing somewhere between the softbox tripods (just imagine that for a moment, it has to be a hilarious view :D). Nevertheless I hope the changes are for the better, I promise to do my best and improve more in time. Buying a decent camera is my priority, so I can be more proud of my pictures in the future. Let me know Your thoughts in the comments, I'll gladly take any advise in the matter.

Wróćmy teraz do manicuru, który tutaj mamy. Najważniejsz jest tutaj oczywiście neonowy żółty, ale sparowałąm go tutaj z kilkoma innymi żarówiastymi kolorami z kolekcji Colour Alike Neon Goes Pastel. Użyłam Yellow Flash (trzy warstwy) jako bazy pod moje stemple, a Hot Red (dwie warstwy) na resztę paznokci. Dołożyłam też warstwę toppera ILNP Alchemist na wszystkie paznokcie żeby dodać im trochę błysku (wyglądało to świetnie na żywo).

Now lets get back to the manicure at hand. The most important factor here is the neon yellow of course, but I pared it with some other bright colours from the Colour Alike Neon Goes Plastic collection. I used Yellow Flash (three coats) as the background for my stamping and Hot Red (two coats) for the rest of the nails. I also added one coat of ILNP Alchemist topper on all of my nails to give the an extra spark (it looks stunning in real life).


Zdobienie jakie możecie tutaj zobaczyć było zrobione przy użyciu techniki reverse stamping. Wzorek pochodzi z płytki B. Loves Plates B.08 Feather Fever, odbiłąm go lakierem Kaleidoscope by El Corazon 01 Black, a piórka pokolorowałam CA Hot Red, Electric Green i Neon Pink używając bardzo małego pędzelka. Na koniec zebzpieczyłam stemple top coat'e, Kads Smudge Resistant oraz pokryłam wszystkie paznokcie INM Out The Door.

The nail art You can see here was made using the reverse stamping technique. The design comes from B. Loves Plates B.08 Feather Fever plate, I stamped it with Kaleidoscope by El Corazon 01 Black and coloured the feathers with CA Hot Red, Electric Green and Neon Pink using a really small nail art brush. In the end I secured the stamping with Kads Smudge Resistant top coat and covered all of my nails with INM Out The Door.


 



Większość produktów jakich użyłąm przewija się gdzieś na zdjęciach, a poniżej możecie zobaczyć cudowną płytkę Feather Fever.

Most of the products I used are somewhere on the photos and below You can see the wonderful Feather Fever plate.

Źródło: http://blovesplates.com/

Jak Wam się podoba moje pierwsze zgłoszenie do #CREATIVENAILPARTY? Jesteście ciekawe co zrobię następnym razem?

How do You like my first entry for #CREATIVENAILPARTY? Are You curious what I'm going to come up with next?


Możecie śledzić wyzwanie na Instagramie oczywiście pod hashtagiem #CREATIVENAILPARTY oraz na koncie The Cieniu.

You can fallow the challenge on Instagram, of course under the hashtag #CREATIVENAILPARTY and on The Cienu account.