piątek, 4 kwietnia 2014

Oh my! Morgan Taylor Sapphires, Rubies And Emeralds

Kolejny nowy nabytek w moich zbiorach
Morgan Taylor Sapphires, Rubies And Emeralds OH MY!

Tak! Właśnie tak się nazywa :D Już za Oh My bym go pokochała. Firma ogólnie ma niezły dryg do nazw.


Jak zwykle mamy kremowa bazę. Virtual z biedronki, który niestety nie ma nazwy, ani numerka. To bardzo ciemny fiolet, przyjemna konsystencja, świetne krycie. Na zdjęciach jest jedna warstwa.




















Na wierzchu jest nowe cudeńko. Śliczny brokat Morgan Taylor. Baza jest żelkowa, ciemno fioletowa, lekko wpadająca w granat. W środku kryją się gęsto upakowane, kolorowe drobinki w kolorach: różowym, niebieskim, fioletowym i srebrnym.


Brokat na zdjęciach to też jedna warstwa! Rewelacyjnie kryje. Lakiery MT moją szerokie, prosto ścięte pędzelki. Dobrze mi się malowało.




















Całość w zależności od światła ma inny odcień. Zasadniczo jest ciemny, chłodno fioletowy. Momentami ciut granatowy. Czasem praktycznie czarny. Natomiast w sztucznym świetle to fiolet, ale już cieplejszy, z kapka różu.


Moje zdjęcia w naturalnym świetle są beznadziejne.. on na prawdę jest fioletowy :)


Całość jest pokryta jedną warstwą bezbarwnego lakieru oraz jak zwykle, topem INM Out The Door. Widać, że do tafli trochę brakuje.


Na zdjęciach nie ma tego uroku jaki miał na żywo.. co zrobić, niektóre lakiery trzeba po prostu kupić i się przekonać :D

Poniżej użyte lakiery.



10 komentarzy:

Zachęcam do komentowania! To właśnie dzięki Waszym komentarzom wiem, czy to co robię przypadło Wam do gustu. Chętnie dowiem się też co Wam się nie podoba i jakie macie sugestie, co mogłabym poprawić. Informuję jednak, że komentarze zawierające odnośniki do innych stron, reklamy itp. będą usuwane.