piątek, 27 grudnia 2013

Pierwsze mani z płytkami PUEEN!

Jednym z prezentów, jakie Mgiełka sprawiła sobie pod choinkę były płytki do stemplowania firmy PUEEN. Dzisiaj to one będą atrakcją mojego mani.


Bazą jest lakier Manhattan Lotus Effect 61V. To śliczny kremowy, przybrudzony fiolet, na który położyłam mgiełkę Wibo 134.























Kilka lakierów Manhattan z tej serii dorwałam w bardzo fajnej cenie w sklepie ezebra.pl. Lakiery mają fajną konsystencję i (w większości) niezłe krycie, do tego dochodzi wygodny, szeroki pędzelek, który uwielbiam. Razem tworzą lakier dla mnie idealny i bezproblemowy. U mnie dwie warstwy.


Całego charakteru temu mani nadaje piękny wzorek pochodzący z płytki PUEEN 26 z kolekcji Love Elements. Wzorek wykonałam czarnym lakierem do stempli Konad. Całość pokryłam topem Golden Rose Gel Look.

Płytki PUEEN nabyłam jakiś czas temu wprost ze strony producenta. Trochę mnie kosztowały, ale uważam, że warto. Cały zestaw to 24 płytki, zapakowane są w małe, skóropodobne etui. Wzory oczarowały mnie od razu, są niesamowite. Mam na prawdę sporo płytek innych firm, ale te po prostu musiałam mieć. Dzięki pewnej dobrej duszy, która pomogła mi przy zakupach (wielki buziak dla Niej :*), już po niespełna 3 tygodniach były bezpiecznie u mnie. Zawsze trochę panikuję przy zamówieniach ze Stanów, ale płytki dotarły bezproblemowo. Dopiero zaczęłam proces testowania, jestem jednak oczarowana ich jakością. Myślę, że za jakiś czas opiszę szerzej wrażenia.




Ja swój zestaw trzymam w woreczkach strunowych, ponieważ trochę niewygodnie wyjmowało się je z oryginalnego etui.

Mam nadzieję, że mani podoba Wam się równie bardzo jak mi!




9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Co racja, to racja. Konad świetnie stempluje, a płytki maja rewelacyjną jakość.

      Usuń
  2. Odbite idealnie i podoba mi się bardzo. Jako że nie mam płytek to może spróbuje ten wzorek ręcznie namalować. Choć nawet jak coś wyjdzie to nie będzie tak idealnie jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to w sumie jest stosunkowo prosty wzorek. Ja jestem kiepska w ręcznych zdobieniach, ale myślę, że jest do zdziałania samemu. Trochę kresek i kropek, a wcale nie musi być idealnie równo itp. Na pewno wyjdzie ślicznie u Ciebie!

      Usuń
    2. Coś tam wyszło, ale to na pewno nie to co konad :D mam dziś abstrakcję na paznokciach hahaha

      Usuń
    3. Pokaż koniecznie :)

      Usuń
  3. To w sumie duża zasługa pięknego wzorku stempelkowego, ale cieszę się, że przypadło do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania! To właśnie dzięki Waszym komentarzom wiem, czy to co robię przypadło Wam do gustu. Chętnie dowiem się też co Wam się nie podoba i jakie macie sugestie, co mogłabym poprawić. Informuję jednak, że komentarze zawierające odnośniki do innych stron, reklamy itp. będą usuwane.